Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety, diagnoza potwierdziła się. Nowotwór nie dał Gabi szans. Było coraz gorzej, rozrastał sie w pyszczku, uciskał na oko, potem na drugie, do tego problemy z kręgosłupem. Gabi była u nas niecałe 5 miesięcy, lubiła jeść i chyba to sprawiało jej dużą przyjemność. Bardzo nam przykro, że nie udało sie zapewnic kotce zdrowia i zycia.
Bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty, dzięki którym mogliśmy zapewnić Gabi dobre warunki i leczenie do końca.
U naszej Gabi zamiast byc lepiej jest niestety coraz gorzej
Z powodu nawracającego stanu zapalnego dziąseł, który powodował problemy z jedzeniem Gabi przeszła zabieg usunięcia wszystkich zębów. Po lewej stronie jamy ustnej w w okolicy stawu skroniowo-żuchwowego zaobserwowano niewielką nadżerkę. Obecnie rozwarcie jamy ustnej uległo znacznemu ograniczeniu, nadżerka nie poddawała się leczeniu oraz uległa powiększeniu Zmienione są też tkanki wokół niej. Aby sprawdzić co utrudnia Gabi otwieranie pyszczka wykonano RTG głowy . W badaniu okazało się iż w kościach trzewioczaszki obecna jest silna osteoliza oraz rozrost tkanki kostnej w szczęce w okolicy przyległej do miejsca występowania zmian w błonie śluzowej jamy ustnej.
Niestety zmiany te mogą sugerować proces nowotworowy
Aby potwierdzić diagnozę trzeba wykonać szersze badania, pobrać wycinek tkanek na badanie histopatologiczne i wykonać rezonans magnetyczny.
To jednak nie wszystko co dolega naszej Gabi, dodatkowo ma silne zwyrodnienia w kręgosłupie, przez co ma problemy z chodzeniem, zwłaszcza na kończyny miedniczne.
Tyle nieszczęścia w jednym małym kocim ciałku
Gabi dostaje leki przeciwbólowe, antybiotyk kierowany na kości i stosowane jest również leczenie miejscowe. Kotka przymajmniej zaczeła chętnie jeść i przybiera na wadze.
Czy w tym tak trudnym dla nas czasie mamy szanse na dalsza pomoc dla Gabi? Jej leczenie wygenerowało już bardzo duze koszty, niestety okazało się, ze to za mało. Czy pomozecie nam Państwo leczyc Gabi i opłacic dodatkowe badania jak rezonans i badanie histopatologiczne ? Bardzo ,bardzo o to prosimy w imieniu Gabi.....
Minał prawie miesiąc od kiedy Gabi trafiła do lecznicy na leczenie. I cały ten czas lekarze z gabinetu Avi-Vet, próbują wyprowadzić ją na prostą. Bo Gabi ma wiele problemów zdrowotnych, a w tym momencie najbardziej paląca jest kwestia zdiagnozowania niechęci, którą przejawia kotka, do jedzenia. Nie wiadomo jeszcze czy jest to spowodowane zapaleniem dziąseł (wtedy wszystkie zęby będą do ekstrakcji, gdyż sanacja i leczenie nie przyniosły skutku) czy też jest to spowodowane zmianami w kregosłupie (mosty kostne) ktore widac na zdjeciu.
Biedna Gabi musiała się wycierpieć bez pomocy lekarskiej żyjąc co najmniej dwa lata pod schroniskiem :(.
Bardzo prosimy pomóżcie nam w opłacaniu leczenia spod schroniskowej Gabi. Kwota zbiórki została zwiększona, bo kotka wciąż musi pozostawac w lecznicy i czekają ją kolejne zabiegi, a nas przygniatają kolejne napływające faktury.
Po kilku tygodniowym "polowaniu" udało się złapać pod schroniskiem wolno żyjącą koteczkę, która wyglądała na chorą. Już pierwsze oględziny w lecznicy pokazały, że jest w bardzo złym stanie.
Kilka dni później już raczej nie byłoby kogo ratować :(. Kotka była przerażona i agresywna. Jest skrajnie wyniszczona, odwodniona i wychudzona. Na grzbiecie wzdłuż kręgosłupa miała kołtuny (widać na zdjęciu), które zostały wygolone.
Pod sierścią skóra jest w stanie zapalnym. Miała mnóstwo kleszczy, najwięcej na głowie W pyszczku ma ogromny stan zapalny dziąseł, a nieliczne zęby są w stanie bardzo złym kwalifikujące się do sanacji/ekstrakcji.
Zdjęcie RTG pokazało półkręgi i spondyloza w odcinku piersiowym i lędzwiowo-krzyżowym, które są przyczyną bólu. Do tego jeszcze zagazowany żołądek. Na szczęście test fiv/felv jest ujemny. Gabi to wiekowa koteczka i bardzo potrzebuje pomocy. Będziemy starali się wyprowadzić ją na prostą, a potem znaleźć bezpieczne miejsce do dalszego życia. Jednak potrzebujemy waszego wsparcia finansowego, bo bez pieniędzy niewiele możemy zrobić. Czy pomożecie nam pomagać?
Aktualna kwota zbiórki jest kwotą szacunkową. Nie wiemy, jak długo potrwa leczenie Gabi i ile będzie do zapłaty faktycznie, dlatego kwota może się jeszcze zmienić w trakcie trwania zbiórki. Jeśli dzięki Państwa hojności zbierzemy kwotę większą, niż będzie potrzebna dla kotki, różnicę chcemy przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia kolejnych kotów, które trafią pod naszą opiekę.
Ładuję...