Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W imieniu kocurka bardzo dziękujemy za Waszą pomoc. Bo nieco dłuższym leczeniu udało nam się pokonać pskudne wirusy, a Gandalf znów jest radosnym i pełnym energii kociakiem. Mamy nadzieję, że już niebawem stanie się jeszcze jedno - kocurek znajdzie nowy, kochający dom.
Tymczasem w imieniu Gandalfa jeszcze raz bardzo Wam DZIĘKUJEMY!
A miało być już tak pięknie... Gandalf lada moment miał opuścić dom tymczasowy i zamieszkać w swoim domu. Ale los zdecydował inaczej.
Dzień przed planowaną adopcją Gandalf nie przyszedł do jedzenia. Był to pierwszy dzień świąt, więc zaniepokojona opiekunka zarezerwowała wizytę dyżurową w lecznicy.
Niestety potwierdziły się obawy opiekunki. Gorączka, brak apetytu, osowiałość - diagnoza - koci katar i podejrzenie kalicivirozy. Przy okazji wykonane testy FelV i FiV są negatywne.
Gandalf otrzymał leki p/zapalne i p/gorączkowe oraz antybiotyk. Musimy mu też podnieść odporność, aby wspomóc organizm w walce z chorobą.
Obecnie czuje się już troszkę lepiej. Apetyt wrócił, już nie gorączkuje. Ale wymaga nadal podawania antybiotyku i wizyt kontrolnych.
Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu wizyt i leczenia.
Ładuję...