Ratujemy Gang Literatów

Zbiórka zakończona
Wsparło 27 osób
874 zł (22,46%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 7 Grudnia 2023

Zakończenie: 2 Marca 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

To historia wielkiej miłości do zwierząt i bezgranicznego zaufania do ludzi. Bo gdy czworonogi odnajdują swojego człowieka, trzymają się go. Wiedzą, że mogą polegać na tym dwunożnym przyjacielu wbrew wszystkiemu. Tak było w przypadku pani Ewy i pana Macieja.

Ci cudowni ludzie o wielkich i wrażliwych sercach to przykład postaw godnych podziwu i wielkiego szacunku. Pomagali bezdomnym kotom i psom przez całe lata. Choć tylko sezonowo, otaczali opieką mnóstwo zwierząt żyjących w okolicy ich domku letniskowego. Dokarmiali, leczyli i kastrowali, a wszystko to na własny koszt i bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony gminy. I jak zwykle w takich sytuacjach, zwierząt w potrzebie przybywało. Wbrew staraniom i wysiłkom ludzi. Szczęśliwie, wiele z tych kotów znalazło domy.

Niestety, pan Maciej zmarł w grudniu ubiegłego roku. Zabrakło połowy cudownej drużyny. Choć już bez wsparcia i największej podpory, pani Ewa nadal pomagała zwierzakom. Między innymi Perełce, ciężarnej kotce, która rok wcześniej przyniosła swoim ludzkim przyjaciołom dwa kociaki. Maluchy znalazły dom, jednak kotka zniknęła, nim udało się ją wykastrować. I niestety powróciła z kolejnym miotem… Z dwójki potomstwa przeżyła tylko Niunia, która u pani Ewy postanowiła schronić się na stałe.

Tymczasem późną jesienią Perełka urodziła kolejne kocięta. Dwa czarne i jednego buraska. Maluchy od początku sprawiały wrażenie słabych i wymagających pomocy. Jednak nieufne i wycofane unikały człowieka na wszelkie możliwe sposoby. Chudły w oczach i marniały. Jedynie ich starsza siostra Niunia miała do nich jakikolwiek dostęp. Pojawiły się pierwsze objawy kociego kataru. Nie było innego wyjścia jak spróbować złapać maluchy. Zajęło to kilka dni, ale po wielu próbach się udało. Kociaki były już tak słabe, że nie miały siły uciekać. 

Trojaczki zostały poddane niezbędnym badaniom i leczeniu, a następnie umieściliśmy je w domu tymczasowym. Aby w pełni domknąć ten etap ich życia, kiedy nie miały niczego, najpierw dostały imiona. Postanowiliśmy, że najlepiej będzie pomóc szczęściu i aby zapewnić im dobry start, stworzyły Gang Literatów. I tak buras stał się Remigiuszem Mrozem, a kruczoczarne kocurki to Jakub Małecki i Marek Stelar. 

Nastąpił etap powolnego oswajania chłopaków z nową rzeczywistością, odgruzowywania i diagnostyki. Pielęgnujemy je, socjalizujemy i wyprowadzamy na prostą, a w przyszłości także zadbamy o ich kastrację i domy stałe. Opieką postanowiliśmy otoczyć także pozostałe na działce kotki, czyli Perełkę i Niunię.

Ale te wszystkie działania wymagają czasu i nakładów finansowych. O które oczywiście niezmiennie zabiegamy. Was prosimy o wsparcie naszej działalności. Nie korzystamy z dotacji, nie wspiera nas żadna z instytucji samorządowych. Jedynym źródłem funduszy dla fundacji są Darczyńcy. Stąd nasz apel o pomoc.

Nie możemy zawieźć pani Ewy i jej podopiecznych, tak jak ona wraz z panem Maciejem nigdy nie zawiedli któregokolwiek ze zwierząt w potrzebie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
144 zakończone zbiórki
Wsparło 27 osób
874 zł (22,46%)
Adopcje