Pokiereszowany Garfield prosi o wsparcie!

Jestem Garfield, mam max. 5-latek. Zostałem znaleziony w Kłopotowie. Mam problem z poruszaniem się, gdyż moje opuszki w przednich łapkach to wielkie krwawiące balony, oprócz opuszek moje przednie łapki, klatka piersiowa i brzuch to rany.

(klatka piersiowa)

(brzuch)

(opuszka po wyczyszczeniu łapki z brudu)

(opuszka przed czyszczeniem i tak minimum 2 x dziennie myć)

Prawdopodobnie zostałem pobity (ale tak naprawdę wiem, co się stało tylko ja), z ran na łapach i klatce zaległy się larwy much...które zjadały mnie od środka! Ból niesamowicie intensywny, od razu dostałem lek morfinopodobny. Testy na choroby zakaźne wyszły ujemne. 

Stan opuszek, to skutek prawdopodobnie spadku odporności. Prawdopodobnie jest to plazmocytarne zapalenie opuszek. Oprócz problemów z łapkami mam koci katar i świerzb w uszach. 

Dwa razy dziennie z powodu mocnego odwodnienia dostaje kroplówki podskórnie. Oprócz tego łykam tabletkę hipoalergiczną 2 x dziennie. Silne antybiotyki, leki przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz codzienne smarowanie maścią łapek. 

Przede mną długa droga do wyzdrowienia, ale apetyt dopisuje, więc chyba dobrze? Muszę mieć zrobione badania krwi, oraz tarczycy. Codziennie dostaje masę leków, które przynoszą ulgę. A po bolesnym masażu, czas na relax i spanko, które bardzo przyda się małemu. Bardzo proszę o pomoc w doprowadzeniu do ładu i składu Garfielda!