Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kot GIENIO - który zachorował na zakaźne zapalenie otrzewnej, czyli FIP - kilka dni temu zakończył 84-dniową kurację. Zakończył z sukcesem!
Gieniuś podczas leczenia pięknie przybrał na wadze (z 3.530 kg na 4.200 kg), a jego elektroforeza białek wskazuje wynik 0,670 (a startował z 0,415). Czyli przechodzi w tryb obserwacji.
Mamy nadzieję, że dalej będzie cieszył się zdrowiem i swoją ukochaną Rodziną Adopcyjną.
Z całego serca DZIĘKUJEMY Każdemu, kto wspomógł Gienia w tej walce - dziękujemy za wpłaty na lek dla niego, za fanty na bazarek oraz licytacje tychże fantów. To Dzięki Wam Gienio żyje i jest zdrowy!
Mamy już kompletne wyniki badań Gienia. Długo czekaliśmy na wynik elektroforezy białek, ale też już jest. Niestety, poniżej normy (czego się spodziewaliśmy, bo taki skutek daje ta choroba).
Na szczęście, Gienio dobrze zareagował na leczenie - płyn w brzuszku juz się całkowicie wchłonął. Waga Gienia też nie uległa znacznej zmianie, mimo braku płynu. Ma apetyt, normalnie się wypróżnia. Bawi się i przytula :) Dzisiaj (28 czerwca) mamy 16. dzień kuracji.
Jesteśmy dobrej myśli. I polecamy się Waszej pamięci - każda, nawet najmniejsza wpłata to ratunek dla Gienia.
DZIĘKUJEMY że jesteście z nami, z Gieniem :)
Kotek Gienio, młody zdrowy kocurek, 3 miesiące temu pojechał do cudownego domu adopcyjnego. I tu mogłaby zakończyć się piękna bajka, ale...
Bajki mają też straszne momenty. Ten straszny moment dla Gienia nadszedł 3 dni temu - kotek przestał jeść, schudł tak, że każdą kostkę czuć. Jego opiekunka szybko to wyłapała i udała się do weterynarza. Badanie USG nie pozostawiło wątpliwości - płyn w jamie brzusznej, żółty ciągliwy. Diagnoza: zakaźne zapalenie otrzewnej. Poza drogim lekiem konieczne są częste i kosztowne badania, w tym elektroforeza białek. Do tego suplementy chroniące wątrobę. A samo leczenie będzie trwało minimum 84 dni. Później drugie tyle - obserwacja i dalsze badania kontrolne.
Gienio jest już po 4 zastrzykach, a teraz przyjmuje kapsułki z lekiem. Zaczął jeść aż dziw bierze, że tak nieduży kotek może tyle saszetek "wciągnąć". Ale to cieszy, bardzo cieszy. To znaczy, że lek działa, a szanse Gienia na wyzdrowienie się zwiększają.
W imieniu Gienia BARDZO PROSIMY o wsparcie zbiórki - na lek, na badania, na suplementy. Zawalczmy o jego życie i zdrowie.
Każda złotówka przybliża Gienia do wyzdrowienia.
Ładuję...