Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani!!!!!!
Z całego serca chciałabym Wam podziękować za ratunek dla Gizma...
U mnie w życiu potoczyły się ostatnio same tragedie gdzie do dziś dnia..... staram się walczyć sama z sobą.... ale wróciłam do azylowych "dzieci".... których istnienie podtrzymuje mnie w tych bardzo trudnych chwilach....
Kochani Gizmo zostal zabrany od handlarza, ranke na głowie opatrzyli Nasi weterynarze i już śladu po niej nie ma. Ugizma pokazały się już dwa jajka więc będe umawiała wizytę na kastracje. Gizmo na początku bardzo nieufny do człowieka pomału ufa ale.... jest ogierem i muszę bardzo przy nim uważać... daje się już buziakować ale wszystko z delikatnym dystansem ;)
Kochani jeszcze raz bardzo ale to bardzo Wam dziękuje!!!! Dziękuje za jego życie...
Dzisiaj był transport po Gizma.... niestety.... Gizmo nie dał się wprowadzić. Przeciągnął handlarza, uszkodził przyczepe....
Po rozmowie z transportem i handlarzem w piątek będzie weterynarz na miejscu aby dać "głupiego jasia" bez tego nie ma możliwości go wprowadzić... dodatkowo zamiast przyczepy bęszie koniowóz aby nie mógł zawisnąć na grodzi jak dzisiaj....
Gizmo podobno poobciedał się ale nic mu nie jest. Na siłe został wprowadzony do obory z której przez ostatnie 6 miesięcy nie wychosził....
Kochani trzymajcie kciuki aby w końcu w piątek udało się go zabrać...
Dziękuje Wam z całego ❤️
Dzisiaj kontaktuje się z weterynarzem, który będzie asystował w transporcie oraz z transportem aby umówić odbiór Gizma. Gizmo musi być transportowany w asyscie weterynarza bo przwz to że przez poł roku stał przywiązany może wariować w transporcie co z kolei może narazić jego życie.... kochani ❤️❤️❤️
Prosze pomóżcie mi go z tamtad zabrać..... bez Waszej pomocy nie mam szans. Okazuje się że Gizmo przez pół roku nie wychodził z zamknięcia.... do transportu będzie potrzebna asysta weterynarza, który zabezpieczy go aby nic w trakcie transportu się nie zadziało... kochani....
Kochani!!! Rozmawiałam z handlarzem..... handlarz jest wściekły na Gizma i całą sytuacje...
Gizmo zaplątał się w łańcuch, przewrócił, wybił szybe w oborze.... poranił się cały.....
Kochani błagam dostałam czas do jutra aby za niego zapłacić..... Błagam POMOCY
Niestety..... jak jutro nie zapłace za Gizma Gizmo zostaje sprzedany na rzeź........ przepraszam nie mogłam już nic zrobić........ prosiłam najmocniej jak mogłam a słyszałam tylko "Nie chce mi się z Panią już gadać"...... boli....
Kochani to są ostatnie godziny na ratunek Gizma....... ostatnie....
Kochani błagam o 20 mam dzwonić do handlarza..... BŁAGAM
Gizma czas się kończy.... dostaliśmy czas do poniedziałku..... Jutro już koniec..... błagam pomóżcie go uratować.... bez Waszej pomocy Gizmo jutro straci szanse na życie....Błagam
Dziękuje Wam z całego serca za taką walke o Gizmo!!!!!!
Dzięki Wam Kochani Gizmo ma szanse na życie!!!!!
Dostaliśmy tydzień czasu! Kochani nie wiem jak mam Wam dziękować za taką walke o niego!
Kochani czy damy rade?
Dostałam film i zdjecia Gizmo.. udało się wybłagać o czas na zaliczke do poniedziałku..... Kochani błagam pomóżmy mu....
Od rana staram sie dodzwonić do handlarza.... nie odbiera..... modle się aby Gizmo żył...
Jak doszwonie się zrobie od razu aktualizacje.... proszę......
Jestem po rozmowie z handlarzem....
Gdy wpłace mu 6 tyś zaliczki do środy Gizmo dostanie dodatkowy tydzień.......
Kochani!
Jutro mam dzwonić do godziny 9 do handlarza ....
Nie wiem co mu powiedzieć, jak go prosić o czas dla Gizmo....
Ten chłopczyk w chwili narodzin został skazany, bo urodził się ogierem...
Nie ma szans, aby zostać sprzedanym do "dalszej hodowli". Gizmo nigdy nie był na dworze, bo jest 8-miesięcznym nadpobudliwym ogierkiem, ale to jeszcze dziecko. Chce się bawić, brykać, ale ta szansa została mu zabrana. Po oddzieleniu od matki został uwiązany i stoi, stoi i czeka...
Ładuję...