Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W każdym roku próbujemy uratować jak najwięcej zwierzaków - są też takie, które szczególnie zapadają nam w pamięć. Ta koteczka - Gotka - była jednym z takich zwierzaków. Kicia dzielnie walczyła, ale niestety okazało się, że rak jest zbyt rozsiany i nie dało się jej pomóc. Bardzo dziękujemy, że razem z nami próbowaliście :(
Jako wolontariusz widziałam już bardzo wiele. Zdecydowanie za dużo niż bym chciała. Jednak kota z takimi obrażeniami dawno nie było pod naszą opieką...
Dostaliśmy zgłoszenie o kotce, którą znaleziono w gminie 50 km na wschód od Mińska. Gminny wet opatrzył kota, jak umiał... Postanowiliśmy, że na cito sprowadzamy kotkę do naszej zaufanej przychodni w Warszawie.
Po zdjęciu opatrunków okazało się, że na głowie kotki jest jedna, wielka rana. Ucho ktoś lub coś wyrwało, albo odgryzło. Obok wielkiej rany zrobił się ropień. Wszystko to zaropiało. Ból, jaki odczuwał ten kot, jest nie do wyobrażenia.
W znieczuleniu oczyszczono rany, zszyto, ile się dało. Usunięto ropień.
Kotka waży 1.45 kg. Jest skrajnie wychudzona. Badania krwi wskazują na silną niedokrwistość na granicy z potrzebą przetoczenia krwi. Kotka słabo trzyma temperaturę.
I tu mały cud - pomimo tego wszystkiego ma apetyt, łasi się i jest spragniona kontaktu. Będziemy razem z nią walczyć, żeby wyszła na prostą. Chcesz nam pomóc? Dorzuć złotówkę albo dwie!
Ładuję...