Na starość oddany do schroniska... Pomóżmy Grabkowi!

Grabkowy, bezpieczny świat zawalił się w ułamku sekundy. Z chwilą gdy na trzęsących się łapkach przekroczył bramę schroniska, nie rozumiał jeszcze, że to, co było zawsze, już nigdy nie wróci. Nie będzie już dobrze znanej ręki, która dawała jedzenie. Nie będzie własnego, dobrze znanego podwórka. Nie będzie wymoszczonego latami wygodnego posłania ani swobody.

Grabek tygodniami wtulał nosek w zimne, kojcowe kraty i cichutko skomlał, nawołując świat i swoją Panią. Nie płacz Grabku kochany, nie płacz maleńki. Wiemy, że ciągle tęsknisz. Nie możemy Ci powiedzieć, że byłeś niechciany. Twoja Pani poszła do miasta, dla ciebie, maleńki, zbrakło miejsca. Czy byleś zbyt stary, czy ona nie mogła się Tobą zająć, a może zwyczajnie nie pasowałeś do ładnych kafelków... Powód jest zawsze ten sam. Byłeś niechciany, a reszta to tylko licha obwoluta.

Grabek przeżył 17 lat ze swoją Panią. Teraz, gdy najbardziej potrzebuje troskliwej opieki, został sam. I najpewniej przyjedzie mu też umrzeć w schronisku. Bo na co komu taki Grabek - stareńki kundelek, który wymaga leczenia i specjalnej diety.

Kochani, prosimy o wsparcie dla Grabka. Psa, którego człowiek oszukał w najgorszy sposób. Pomóżcie nam zapewnić mu najlepszą opiekę. Pokryć koszty zakupu leków, karmy, wizyt kontrolnych u weterynarza. Zima to trudny czas dla schroniskowych psów, a w najgorszej sytuacji są te małe staruszki. One powinny się grzać w ciepłym domu, a zamiast tego, z połamanym przez ludzi sercem, oglądają świat przez schroniskowe kraty.

Będziemy wdzięczni za każde, nawet najmniejsze wpłaty. A jeśli chcielibyście Państwo wspomóc nas przysyłając nam karmę lub podkłady, możecie je wysłać na adres: Azyl Fundacja Afn, ul. Lubajny 2C, 14-100 Ostróda. Za każdą pomoc gorąco dziękujemy!