Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzieki Wan zebraliśmy na leczenie ,operscje Grimma, i na kilka mc w hoteliku, ale nue chcemy by tam sie chłopak zasiedział.
Już będziemy zamawiać wozeczek, tylko musimy uzbierac jeszcze na ten cel, ale to już odrębną zbiórką :)
Potem szukamy cudownego domku.
Dziękujemy za wsparcie i danue Bam szansy by ratowac tego cudownego psiaka
🥰🥰
Potrzebujemy wsparcia na wózeczek, kastracje i hotelik :(
Kochani dzięki Waszemu wsparciu opłaciliśmy operacje i długi pobyt Grimmka w szpitalu. Maluszek ma już zdjęte szwy i może zacząć używać wózeczka. Chcemy zamówić dobrej jakości wózeczek z firmy Admiral. Koszt to ok 800zl. Dodatkowo psiak zostać wykasowany. To kolejny wydatek 350zl +80zl badania.
Grimmek wciąż przebywa w płatnym hoteliku, za który również musimy płacić ok. 500zl miesięcznie :(
Prosimy o wsparcie.
Kochani Grimm już nigdy nie stanie na tylnych łapkach, jednak szansą dla niego jest wózeczek, na który niestety nie mamy pieniędzy :(
Dodatkowo nadal nie mamy potrzebnej kwoty na opłacenie operacji miednicy i kości udowej Grimma... Nie wiemy już gdzie prosić i jak prosić, żebyśmy mogli mu pomóc.
Kochani Grimm kilka dni temu przeszedł pod opiekę Sekcji Lublin.
Psiak jest już po operacji.
To był ciężki zabieg teraz maluch dochodzi do siebie, potem rehabilitacja i nauka poruszania sie na wózeczku.
Bardzo prosimy o pomoc, koszty ktore musimy ponieść to już ponad
4,5 tysiąca, a to jeszcze nie koniec, przed Grimmem rehabilitacja, wizyty kontrolne, za jakiś czas zakup wózeczka.
Trwa intensywna, pogłębiona diagnostyka Grimma, tak skomplikowany uraz wymaga odpowiedniego podejścia, decyzje odnośnie planu leczenia lekarze chcą podjąć na podstawie licznych dodatkowych badań. Dziś przekazujemy Grimma w ręce specjalisty. Mamy nadzieję że wreszcie ruszymy z miejsca i lada moment podzielimy się z Państwem wieściami po operacji.
Grimm miał niesamowite szczęście, opatrzność czuwała, że „kochająca” go rodzina ze swoim „problemem” zgłosiła się do naszego zaprzyjaźnionego weterynarza, z niezachwianym kręgosłupem moralnym! W pierwszej kolejności leczyć! W dniu 16.11.2020 w gabinecie pojawili się ludzie z pieskiem w pudełku, przyszli w jednym celu – uśpić!
Krótka historia, piesek uciekł, pieska znaleźli w rowie, piesek nie chodzi – czy to wystarczający powód, by nawet nie podjąć próby? Nie wykonać żadnych badań? Pies jest już nasz, pod opieką prawdziwie oddanych ludzi.
Przyjechał do całodobowej kliniki do lublina, Waży zaledwie 3,9 kg, nie ma oka – stracił je w wyniku pogryzienia przez inne psy, Jest brudny, skołtuniony, cały w odchodach pcheł, które urządzają sobie wyścigi w jego brudnej sierści, omijając po drodze wczepione w małe ciałko kleszcze.
Nie posiada książeczki zdrowia, nie znamy historii szczepień, nie posiada czipa… więc ogromnym zaskoczeniem dla nas był tatuaż w uchu - świadczy o tym, że jest psem rasowym, wziętym z hodowli Niestety tatuaż jest nieczytelny – nie ustalimy, z jakiej hodowli pochodzi). Podobno ma około 6 lat, a jedno spojrzenie na zęby utwierdza nas dodatkowo w tym, że nikt o niego nie dbał.
A teraz dramat – zdjęcia RTG nas załamały, takich puzzli jeszcze nie widzieliśmy. Czy da się zwyciężyć niegodziwość – rokowania są bardzo ostrożne, zapisaliśmy Grimma w trybie pilnym na tomografię. Od jej wyniku zależą dalsze działania. Póki co brak czucia w kończynach nie wróży dobrze, odłamy kostne mogące narobić szkód… Najważniejsze pytanie – czy rdzeń kręgowy jest cały, czy został przerwany. Czekamy.
Grimm jest pod najlepszą możliwą opieką, dostał najsilniejsze leki przeciwbólowe, nie cierpi. Nam pozostaje czekać na wynik tomografii i błagać Was o pomoc w opłaceniu wykonanych badań… Co dalej… Czas pokaże!
Grimm jest podopiecznym Sekcji Lublin
Ładuję...