Groot, kot toruńska legenda Was potrzebuje, nerki trzeba wspomóc

Groot. Nasz kochany Groociu. Dla wielu w Toruniu legenda. Kot o cudownych  uszkach. Kot mający coś w sobie.

Kot wielokrotnie spisany na straty, kot, który kiedy tylko może wykorzystuje swoje kocie życia. Najpierw z zapaleniem płuc zniknął z miejsca karmienia. Sądziliśmy, że umarł. Wrócił, a potem znowu zniknął. Wrócił ponownie, osłabiony i ranny. Złapany, leczony, przy samym końcu tego leczenia uciekł z lecznicy. Ile razy otarł się o śmierć pod kołami, nigdy się nie dowiemy. Przeżył 14 miesięcy w obcym sobie miejscu, przeżył kolejną zimę. W końcu udało się Go złapać, choć nikt w to nie wierzył, prawie nikt już nie chciał pomóc.

Teraz po kolejnych 9 miesiącach Groociu znowu jest w potrzebie. Jakiś czas temu miał gorszy dzień, a potem zaczął chudnąć. Badania krwi pokazały, że do przewlekłego zapalenia GDO doszła niewydolność nerek. Groot po badaniach trafił na płukania.

Kochani. Kwota obejmuje na razie tylko badania i 3 dni płukań, a o kolejne 2 dni i kolejne badania kontrolne podniosę jutro gdy poznam kwotę. Trzymajcie kciuki za Groota.

Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.