Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie kociaki znalazły domy.
Cumka i Szekla znalazły wspólny dom, Rumpelek zamieszkał z inną młodą kotką. Pchełka zamieszkała z młodym panem, Agatka z młodym małżeństwem i dorosłym kocurem, a Jacuś z czteroosobową rodziną. Wszystkie kociaki są szczęśliwe w swoich domach.Obecnie walczymy z zapalenie oczek u Imki i szukamy i dla niej dobrego, kochającego domu. Dziękujemy!
W jednym z domów Fundacji Kotangens przebywa kocia mama Imka, trójka jej dzieci: dwie dziewczynki – trikolorki: Cunka i Szekla i czarny Rumpel oraz trójka burasków: Pchełka, Jacuś i Agatka.
Spójrzcie na zdjęcia: piękne, dorodne koty. Wydawałoby się, że powinny zaraz iść do swoich nowych domów. Otóż nie, wszystkie te koty, cała siódemka, mają grzybicę, do tego jest to jakaś upierdliwa wersja grzyba.
Przez dwa miesiące walczyliśmy z grzybicą smarując wszystkie koty maściami. Do tego każdy z tych kotów dostał szczepionkę na grzybicę: BiocanM. To już były ogromne koszty, bo jedna szczepionka kosztuje 50zł, więc sam koszt szczepionek to 1050złotych.
Dwa tygodnie temu wydawało się, że leczenie zostało zakończone. Niestety, grzyb powrócił. Póki co zmiany są małe, ale musimy uderzyć ze zdwojoną mocą.
Wszystkie koty, Imka z dziećmi oraz małe buraski dostaną Insol. To bardzo skuteczne lekarstwo, niestety, bardzo kosztowne. Jedna fiolka, czyli kuracja dla jednego kota to koszt 300zł. Czyli kolejny koszt leczenia całej siódemki grzybków to 2100! A koszty, które teraz podajemy, to tylko cena szczepionek. Do tego dochodzi koszt maści, tabletek na podniesienie odporności (Immunodol). No i koszt utrzymania całej siódemki.
Koszty leczenia tak uporczywej grzybicy nas przerosły. Dlatego ośmielamy się Was prosić o pomoc!
Imka to dorosła kotka, drobniutka i miła. Już została ciężko doświadczona przez los. Z powodu nieleczonego w dzieciństwie kociego kataru jest prawie niewidoma. Mimo to rodziła i odchowała trójkę ślicznych dzieci. Buraski, oswojone kocie dzieci, zostały znalezione na ulicy. Bawiły się źdźbłem trawy na środku ulicy.
Wszystkie te koty czekają na swoją szansę, na swoje własne domy i ludzi, którzy ich pokochają. Nie uda się to, jeśli przy Państwa pomocy nie uda nam się zwalczyć grzybicy.
Kocięta są żywiołowe, radosne i na pewno, gdy już będą zdrowe, dadzą swoim ludziom dużo radości.
Bardzo będziemy wdzięczni za Państwa wsparcie!
Ładuję...