Dla Gucia ze złamaną łapką i panleukopenia

Zbiórka zakończona
Wsparły 143 osoby
6 890 zł (137,8%)

Rozpoczęcie: 27 Grudnia 2021

Zakończenie: 31 Stycznia 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kochani, zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie w leczeniu Gucia, koteczka, który po raz drugi otarł się o śmierć. Liczę na to, że z Waszą pomocą ten kociak ma szanse na pełne wyzdrowienie. Otwórzcie, proszę serca i pomóżcie mi ratować to biedne kocie dziecko, które już tyle wycierpiało.

Wiele osób mnie zna i wie, że ratuję zwierzaki, a przede wszystkim koty i kocięta. Wszystko dokumentuję na moim profilu na FB i fanpage Fundacji Hakuna Matata, którą założyłam i prowadzę od roku (wcześniej przez 8 lat prowadziłam stowarzyszenie).

Każdy rok jest ciężki, ale ostatni 2021 rok był bardzo ciężki, ze względu na ogrom kociąt i szalejącą panleukopenię.

Nie robię zbiórek na kociaki z KK, tylko na bardzo trudne przypadki. 10 listopada dostałam zgłoszenie, że w lesie obok znanej restauracji jest kotka z 5  kociąt.

Pojechałam 12 i zastałam 3 dorosłe koty i jedno ok. 6 tygodniowe  kocię, które miało widoczną  ranę na przedniej prawej łapce. Koty były bardzo nieufne, koczowały w lesie i przy próbie zbliżenia uciekały w krzaki. Zaopatrzona w podbierak z koleżanką osaczyłyśmy malca i go złapałam. Nie wiemy, co się wydarzyło, ale pozostałej 4  maluchów nie było. Szukaliśmy kilka dni...

Kociak następnego dnia trafił do lecznicy, okazało się, że ma złamanie 2 kości, łapka była bezwładna, groziła amputacja. Weterynarz unieruchomił łapkę i powiedziała, że poczekamy 2 dni czy wróci czucie w łapce. Całe szczęście wróciło. Kociak po kilkudniowym pobycie w lecznicy trafił do mnie. Gucio był radosnym malcem, bardzo szybko zaprzyjaźnił się z ok. 3-miesięczną Majeczką i razem stały się nierozłączne.

Z Guciem co jakiś czas jeździłam na zmianę opatrunku, sprawdzić, czy rana się goi. Wszystko było dobrze. 8 grudnia byliśmy w lecznicy, potem 20 miała ponownie prześwietlenie. Zdjęcie wykazało, że łapka się zrasta, ale bardzo powoli, zrost jest miękki, mimo 5 tygodni usztywnienia. Weterynarz powiedział, że musi mieć usztywnioną jeszcze przez miesiąc, czyli do końca stycznia.

W nocy z 20  na 21 grudnia po powrocie z lecznicy Gucio zaczął wymiotować, rano spadek formy, brak apetytu, lekki stan podgorączkowy.  ponowna  wizyta w lecznicy, testy i diagnoza: panleukopenia! 

W lecznicy  dostała antybiotyki, kroplówkę, leki na odporność i wzmocnienie. Niestety ta lecznica nie leczy surowicą.

Po powrocie do  domu podałam surowicę, Fosprenil, Gammavit, Amniovit, co kilka godzin podawałam przez wenflon płyn Ringera z mleczanami. Dużo osób podpowiadało  co robić, ale ... kociak słabł, podawałam również duże ilości węgla Carbowital, bo doszła biegunka.

Dzięki Magdzie Karp dowiedziałam się o lecznicy, która skutecznie walczy z panleukopenią, oczywiście musiałam sama zamówić pewnie leki i surowice.

22 grudnia wieczorem Gucio był słabiutki, robiłam co mogłam, by go wzmacniać.

Raniutko 23 grudnia Gucio trafił do lecznicy w Brwinowie i jest tam do dziś (26.12). Stan jego się ustabiliozował, 24 dostarczyłam kolejne leki, które przyszły kurierem.

Mam nadzieję, że ten malutki kotek wyjdzie z tej śmiertelnej i bardzo podstępnej choroby.

Kochani mam  ogromną nadzieję, że pomożecie mi opłacić faktury z pobyt Gucia w klinice całodobowej (koszt dobowy 300 - 400 zł), leki kupowałam sama, na część niestety nie będę miała faktur, bo to leki niedostępne na naszym rynku, a one są drogie.

W ostatnich kilku miesiącach miałam dziardzię, kokcydiozę, panelukopenię, walka z tym chorobami, leczenie kilkunastu kotów, dezynfekcja domu, umieszczanie ratowanych kotów w lecznicach i domach tymczasowych to kolejne koszty, na które nie robiłam zbiórek. Nie nadużywam Waszej hojności, ale teraz BŁAGAM o wsparcie, bo sama tego nie udźwignę. Potem wrzucę wszystkie faktury. Z góry dziękuję za każde, nawet najmniejsze wsparcie!

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
22 zakończone zbiórki
Wsparły 143 osoby
6 890 zł (137,8%)