Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W poniedziałek 8.04.2019 otrzymaliśmy zgłoszenie interwencyjne o psie z ogromnym, otwartym guzem na szyi. Nie zastanawiając się, pojechaliśmy od razu na miejsce, gdzie żył psiak. Dzięki Szymonowi, Łukaszowi i Patrycji psiak został przewieziony do Kliniki w Poznaniu. Zawsze w takich sytuacjach zadajemy sobie pytanie - dlaczego?
Dlaczego otrzymaliśmy zgłoszenie tak późno? Dlaczego pomimo tego, że każdego dnia cierpienie psa widziało wiele osób, to zgłoszenie dotarło do nas prawie w ostatniej chwili? Ale dobrze, że w tej ostatniej je otrzymaliśmy. Dlaczego wśród tak wielu ludzi, jest jeszcze tak ogromna znieczulica i brak zainteresowania cierpieniem zwierząt?
Poznajcie Gustawa, naszego nowego podopiecznego. Gustaw został interwencyjnie odebrany w poniedziałek. Powód jest bardzo widoczny na zdjęciach poniżej. Ogromny guz, który pękł. Gustaw żył na łańcuchu i kolczatce, a właściciele w guzie nic złego nie widzieli... Jadł to, co większość takich psów, czyli resztki. Trafił do kliniki, gdzie od razu została pobrana krew, a guz został wycięty. Ma obniżone wyniki tarczycowe. Czekamy teraz na wyniki histopatologii i mamy ogromne nadzieję, że nie ma przerzutów. Za kilka dni Gustaw z kliniki wyjdzie, a my nie mamy co z nim zrobić. Szukamy domu tymczasowego w trybie pilnym! Zapewniamy karmę i opłacamy weterynarza. Pies ma około 5 lat, nie jest agresywny, akceptuje psy i ludzi. Ciągle się chce bawić i jest dość energiczny i bardzo, bardzo kochany.
Bardzo prosimy Was o pomoc dla Gustawa. Sytuacja jest podbramkowa... W imieniu tego biedaka serdecznie Wam dziękujemy!
Ładuję...