Śmierć na sto sposobów

Zbiórka zakończona
Wsparły 63 osoby
2 042 zł (68,06%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 27 Stycznia 2020

Zakończenie: 5 Kwietnia 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Są najróżniejsze sposoby na to, żeby niechciane zwierzę skazać na pewną śmierć. Człowiek to dziwne stworzenie - przy braku wyobraźni zaskakuje sporą inwencją w pomysłach na ciche zabójstwo... Mamy więc psy pozostawione samym sobie w polach, przywiązane do drzewa, zamknięte w komórkach bez światła, głodzone, więzione w ciasnych kojcach wypełnionych odchodami, karmione tak zwaną "ciapą" czyli chlebem z wodą, nigdy nie leczone, nie szczepione, żywcem jedzone przez pchły i pasożyty, wyrzucane z samochodów i tak dalej i tak dalej...  Wszystkie te metody prowadzą do jednego - pies żyje krótko, albo w ogóle znika z horyzontu. Problem z głowy! Ciekawe, że przywiązywanie do bramy schroniska lub oddawanie fundacji jest ogólnie uznane za "przyzwoite", bo przecież "mógł w lesie zostawić". Dobry człowiek! 

Oto jest Hades - z hadesu... Kolejny owczarek, których w naszej fundacji było już z siedemdziesiąt. Rósł i rósł, jadł i jadł, wyrósł i z budy i z obroży, a na dodatek jego właściciel zabrany został do szpitala. Nikt z rodziny - posiadającej trzy wielkie rezydencje w tej wsi - nie zaprotestował, że pies tkwi przez wiele tygodni w zamkniętej piwniczce bez światła. Przez okno miał wrzucane wiadro z ową słynną "ciapą". Wszyscy uznali, że jest groźny. W gminie Skarżysko - Kościelne, do której zadzwoniono z prośbą o zabranie psa do schroniska - dostali telefon fundacji... Zadzwonili więc do fundacji. A mogli go tam zostawić na śmierć. Dobrzy ludzie! 

Poniżej - łańcuch z bardzo ciasną obrożą przyczepiony do budy, w której się nie mieścił, więc nocował na wilgotnych pudłach w komórce obok. Tak żył, kiedy jeszcze właściciel nie był w szpitalu. Potem został strącony do hadesu...

W budynku była zamknięta piwniczka. Idealne miejsce dla strasznego smoka zagrażającego całej, dobrze ustawionej, bogatej, porządnej rodzinie...

Hades jest już w hotelowym kojcu. Wystarczy spojrzeć w jego umęczone oczy. Czy tylko my widzimy w nich bezdenny smutek? 

A teraz kolejna historia i inny sposób na pewną śmierć owczarka. Każdy chce mieć owczarka, ale jak już go ma, to go nie chce. To najbardziej znana reguła związana z tą rasą.  Owczarka belgijska półżywa z głodu i wycieńczenia straszyła okolicznych mieszkańców. Czym straszyła, skoro sama była najbardziej przerażoną istotą w okolicy? Ano wyglądem, wielkością, tym, że była - straszyła ogromnie. Panie z gminy się bały podejść, robotnicy z budowy zachowywali odległość, a ona umierała z głodu... 

Oto jest Korona - ma 2-3 lata i zrujnowaną psychikę. Boi się wszystkich i wszystkiego. Ulepiona z lęku, niczemu nie winna, piękna, zmarnowana sunia. Nigdy już nie zaufa do końca. Ale ktoś chciał mieć belga!  A ktoś inny komisarza Aleksa. 

Korona i Hades - nasi nowi podopieczni. Długo potrwa, zanim się otrząsną z koszmaru... Mamy obecnie znowu ponad 50 psów na utrzymaniu. Prosimy o pomoc dla nich.

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 63 osoby
2 042 zł (68,06%)
Adopcje