Hektor - badania, karma, bravecto i akcesoria

Ponad tydzień mieszkał w lesie w swoim wydeptanym dołku, wychudzony, pobudzony, reaktywny i agresywny... Ot nasze ponad 40 kg "maleństwo". Hektor to psiak w typie Akity Inu.. Nawet bardzo! Niezwykłej urodzie, ale niestety i niezwykłym charakterze... Póki co pokazał nam się z tej mniej przyjemnej strony również. Hektor jest psem, który jak na razie, ma tendencję do stawiania na swoim warczeniem lub gryzieniem.

Początkowo (trafił do nas tuż po kastracji i pogryzieniu) warczał i burczał z byle powodu, bez kagańca i kołnierza się nie obyło... Ponad 40 kg warczącej masy mięśniowej budzi respekt. Na początek dostanie w prezencie... Spokój. Dalej będziemy meldować na naszym profilu.

Spacery już fajniejsze i przebija w nim miziak, chociaż, należy pamiętać bezwzględnie o jego drugim ja. Macie możliwość pomocy? Wpłacajcie na Hektora!

Chłopaka zaczynamy oceniać behawioralnie, do pełnej diagnozy potrzebujemy zrobić jeszcze profil geriatryczny, by wykluczyć kwestie zdrowotne, zmienić karmę na dobrej jakości, ale z mniejszą zawartością białka (co pozwoli wyciszyć i uspokoić Księciunia). Musimy zakupić też szelki zapinane na przód (truelove front range), by ułatwić pracę z nim, ponieważ pociągnięcie tego gentelmena potrafi przewrócić! Niedługo nazwiemy go Red Bull, bo dodaje skrzydeł i uczy latania.

W skrócie - szelki ok. 200 zł, profil ok. 150 zł, karma ok. 300 zł za 15 kg * 2 (wychodzi na niego ok. 500 gr na dzień, będzie dostawał przez 2 miesiące), transport do lecznicy (kilkukrotny) ok. 100 zł, Bravecto ok. 100 zł plus coś do żucia i gryzienia w zaleceniu jest to ok. 30 min dziennie 250 zł (kości, poroże, suszki dla psów, tchawiczki, itd) przy takim pyszczku tchawica całą jest na parę minut tak jak i worek żwaczy). Pomóżcie pomagać!