Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tych dwóch pięknych chłopaków już niedługo będzie z nami. Jade po nich…. i przywiozę ich 26 listopada. O godz 15:25 lądujemy na lotnisku Chopina w Warszawie. Prosimy o trzymanie kciuków, aby podróż przebiegła bez problemu.
Prosimy również o dalsze wsparcie, bo będą oni potrzebowali funduszy na badania ortopedyczne w Polsce.
Z głębi serca dziękujemy za darowizny.
----------
These two beautiful boys are coming soon. I am bringing them on the 26 Nov. We are landing in Warsaw at 15:25. Please keep your fingers crossed for their save trip.
We are also, kindly asking for your further support, as both dogs will need money for orthopedic consultation and physiotherapy.
Thanks for your kindness, from the bottom of my heart.
Razem z Eddim przyleci do Warszawy Buster, uroczy młody husky z bezwładną tylną łapką. Opieka w Polsce już zorganizowana przez wspaniałe dziewczyny ze Stowarzyszenia Haszcza Nadzieja.
Niestety brakuje nam jeszcze 1 500 zł do opłacenia wszystkich kosztów związanych z ich podróżą.
Przelot, dokumentacja weterynaryjna, pozwolenia, specjalne transportery do samolotu to koszt 500 Eu za jednego pieska. To dużo pieniążków, ale jak psie szczęście przeliczyć na pieniądze !!!!!
Prosimy gorąco, pomóżcie nam zebrać resztę potrzebnych funduszy. Każda złotówka jest na wagę złota.
---------------
Another great husky can come in the same time as Eddie >> Buster, young dog with disabled leg, after car accident. Society Haszcza Nadzieja organized special care for both dogs, here in Poland.
Unfortunately, we are 1 500 PLN short to pay their trip. Flight, official veterinary papers, permissions, special plane crates cost 500 Eu for each dog. A lot of money, but dogs’ happiness is priceless, so we do our best to rescue them…no matter the costs.
Please help us to gather the rest of the funds. Every nickel is priceless !!!
Eddie może w każdej chwili przyjechać do Polski. Tu znajdzie się pod opieką Stowarzyszenia Haszcza Nadzieja.
Potrzebujemy pomocy w dwóch kwestiach:
1/ Funduszy na opłacenie oficjalnej dokumentacji weterynaryjnej, aby mógł przyjechać do Unii, i specjalnego transportera do podróży samolotem.
2/ Opiekuna do podróży, czyli osoby, która będzie leciała tym samym samolotem co on i zgodzi się takim opiekunem zostać. Prawo mówi, że piesek nie może lecieć sam. Musi mieć opiekuna. Prosimy więc o rozgłoszenie… udostępnienie załączonych tu banerów na swoich mediach społecznościowych, lub linka do niniejszej zbiórki.
Z góry dziękujemy za darowizny i za pomoc w szukaniu opiekuna.
A może zamiast gwiazdki, wygodną kanapę i dużo miłości?
Or, may be... a cozy couch and lots of love, instead?
Eddie rośnie jak na drożdżach. Jest przepiękny i ma równie piękne serduszko. Lgnie do ludzi, uwielbia bawić się z innymi pieskami… Jest wesoły i coraz lepiej porusza się… a gdy jest sam na swoim posłanku, marzy cichutko o swoim domku i kochającej go rodzinie.
Przygarnijcie tego uroczego pieska… Pokochajcie go… On z pewnością odda Wam całe swe, kochające, psie serduszko.
Eddie nadal potrzebuje wsparcia darczyńców na opłacenie codziennych zajęć z fizjoterapeutą. Dzięki tym zajęciom o wiele lepiej się porusza i widać, że nie odczuwa bólu, nawet przy bieganiu. Kontynuujcie pomoc… bardzo prosimy.
————————
Eddie is growing fast. He is beautiful and has an equally beautiful heart. He loves people, loves playing with other dogs... He is cheerful and moves better and better... but when he is alone on his dog-bed, he dreams secretly of his own home and his own family… that loves him.
Take this charming dog into your family... Love him... He will surely give you his whole, loving heart.
Eddie still needs support from donors to pay for daily sessions with a physiotherapist. Thanks to these sessions, he moves much better and you can see that he does not feel pain, even when running. Please continue your support.
English below
—————-
Kilkutygodniowy Eddie, Potwór Połamał mu Łapki… & Zostawił bez Pomocy/Few Weeks Old Puppy, Degenerate Broke his Legs & left him without Help
Potrzebne fundusze na: pokrycie 3 miesięcy leczenia w klinice weterynaryjnej; leków, suplementów i specjalnej karmy na krzywicę, intensywną fizjoterapię.
Funds needed to: cover 3 months treatment in vet clinic; medication, supplements and special diet to help rickets; intensive physiotherapy.
A oto tragiczna historia Eddiego. Kiedy miał 3 miesiące, właściciel oddał go do schroniska „APF”, ponieważ pieskowi odjęło władzę w łapkach… nie mógł nawet wstać…
Nie wiemy, co było bezpośrednią przyczyną, że przestał chodzić; ale badanie weterynaryjne w klinice ujawniło szokującą prawdę o stanie Eddiego. Było znacznie gorzej, niż sobie wyobrażaliśmy. Biedny Eddie cierpiał na dwa nieleczone złamania kości, jedno w przedniej łapce i drugie w tylnej. Obrażenia te nie wystąpiły w tym samym czasie i zostały z pewnością zadane celowo. Eddie musiał mieć zaledwie 6, 7 tygodni. Niestety, złamania pozostały nieleczone zbyt długo, więc operacja chirurgiczna nie mogłaby pomóc.
Na dodatek miał krzywicę, przez co jego kości zmiękły i jeszcze bardziej ograniczyły jego zdolność chodzenia. Po intensywnym leczeniu w prywatnej klinice (leki i specjalna dieta na krzywicę, sesje fizjoterapeutyczne) Eddie mógł wstać, potem powolutku zaczął chodzić… utykając co prawda… ale dawał sobie radę bez asysty. Eddie ma teraz 7 miesięcy i jest w schronisku “APF”. Jest rozkoszym, przepięknym psiakiem o uroczym charakterze. Jak widać na filmach, bawi się, cieszy, a nawet podskakuje. Nie odczuwa bólu. Lubi towarzystwo ludzi i innych piesków.
Nadal otrzymuje leki, odpowiednią dietę i fizjoterapie. Niestety personel schroniska nie jest w stanie zapewnić mu uwagi i opieki jakiej potrzebuje; ponieważ w schronisku przebywa 3000 psów, które wymagają opieki. Eddie potrzebuje domu, kochających i troskliwych ludzi, którzy mu pomogą. Musi kontynuować fizjoterapię, przyjmować leki i stosować specjalną dietę na krzywicę. To jedyny sposób, aby mógł robić dalsze postępy.
Mały Eddie już rozpoczął swoją podróż ku wyzdrowieniu, ale to długa i niepewna droga… jeszcze wiele pracy do wykonania. Prosimy o wpłaty na leczenie Eddiego i daj mu szansę na ponowne chodzenie. Teraz potrzebuje Twojej pomocy bardziej niż kiedykolwiek. Jego leczenie jest bardzo drogie. Nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów bez pomocy darczyńców. Eddie jest jeszcze bardzo młody, więc może mieć szczęśliwe i zdrowe życie. Dajmy mu szansę!
Nie mogę przestać myśleć o tej strasznej historii. Był jeszcze dzieckiem, gdy ktoś go skrzywdził... Jak ktoś może skrzywdzić tak małe dziecko? Jakim potworem trzeba być, żeby skrzywdzić takie maleństwo? Jakim zimnokrwistym degeneratem trzeba być, żeby pozwolić takiemu bezbronnemu szczeniakowi cierpieć tygodniami bez otrzymania pomocy medycznej? Niewyobrażalne! W wieku 3 miesięcy jego złamania były już uważane za „stare”!
English
Here is Eddie’s tragic story. When he was 3 months old owner gave him to “APF” shelter because Eddie couldn’t walk anymore… couldn’t even stand up… We don’t know what was a direct reason that he stopped walking; but vet’s examination in the clinic revealed the shocking truth about Eddie’s condition. It was far worse than we imagined. Poor Eddie had been suffering from two untreated bone fractures one in his front leg and another in his back leg. These injuries hadn’t occurred at the same time and were inflicted intentionally. Eddie must have been barely 6, 7 weeks old. Sadly, they had been left untreated for far too long, making surgery impossible. On top of that he had rickets, causing his bones to soften and further compromising his ability to walk.
After intensive treatment in private clinic (medication and special diet to treat rickets, physiotherapy sessions), he could stand up and then slowly started to walk without any assistance… limping… but managing to move. Eddie is 7 months now and lives in the shelter. He is cheerful, charming and has a very agreeable character.
As you can see on the videos he loves to play and even jumps a little. He loves the company of people and other dogs. He doesn’t feel pain. Eddie remains under extensive treatment. However, it is very difficult for shelter staff to give him all the attention and care he needs; as there are 3000 dogs to care for there. He needs home, loving and caring people to help him. He needs to continue physiotherapy, medication and special diet to treat rickets and lots, lots of love. This is the only way that his walking will improve.
Little Eddie has already begun his journey towards recovery, but it’s a long and uncertain road… a lot of work still to be done. Please donate towards Eddie's medical care and give him a chance to walk again. He needs your help now more than ever. His treatment is very expensive. We can’t cover all the costs without the help of donors. Eddie is still very young, so he could have a happy and healthy life. Let’s give him a chance!
I can’t stop thinking about this horrible story. He was just a baby when someone abused him… How can someone hurt a tiny baby? What kind of monster one has to be to hurt such a little one? What kind of coldblooded degenerate one has to be, to let such a defenseless puppy suffer for weeks without getting medical help for him? Unimaginable! At the age of 3 months, his fractures were already considered „old”!
Ładuję...