Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani!
Wczoraj zakończyła się zbiórka Herosa. Dziękujemy za Wasze wsparcie, wpłaty, SMSy, udostępnienia, dobre słowo <3
Jak już pisałam łapy nie udało się uratować, Henio przeszedł amputację. Jeszcze przez kilka dni (do zdjęcia szwów) musi chodzić w kołnierzu i mieć ograniczone ruchy. Przeszedł kastrację, koci katar leczymy, po wyleczeniu przejdzie niezbędne szczepienia i będziemy mu szukać najlepszego domu.
Wspólnie odmieniliśmy życie kolejnego zwierzaka i za to Wam z całego serca dziękujemy <3
Razem możemy więcej!
[Aktualizacja 07.09.2018]
"Dej papu" czyli wieczorne śpiewy Herosa, pieszczotliwie zwanego Heńkiem ;)
Heniek dochodzi do siebie po amputacji póki co - odpukać - całkiem nieźle. Męczy go za to koci katar, ciężko oddycha, nochal dalej ma zapchany. Będzie dobrze, tylko potrzeba czasu.
Niezmiennie będziemy wdzięczni za pomoc dla kocurka. Zbiórka trwa jeszcze tylko 3 dni.
[Aktualizacja 04.09.2018]
Wczoraj w godzinach popołudniowo-wieczornych Heros przeszedł operację. Niestety, stan łapy był tragiczny, amputacja była konieczna.
Heros czuje się dobrze, choć jest obolały, widać u niego ogromną ulgę. Ładnie chodzi, choć musi się nauczyć łapać równowagę.
Póki co czekają go 2 tygodnie w kołnierzu, bo próbuje przy ranie grzebać. Nas za to czekają codzienne wizyty u lekarza na kontrolę rany i zastrzyki.
Dziękujemy, że jesteście <3 Trzymajcie kciuki za Herosa za szybką rekonwalescecję.
Heros ma oskalpowaną łapę, z kością i z tkanką mięśniową na wierzchu. To wiszące coś, co widać na zdjęciach to zerwana skóra i poduszka. Wszystko oklejone jajami much.
W dniu dzisiejszym trafił do nas kot w tragicznym stanie. Przybłąkał się do jednego z rypińskich marketów, pracownicy zadzwonili do nas. U nas brak miejsc, ale jak odmówić? Przyjmujemy tylko koty z wyraźnym zagrożeniem życia. Czyli takie jak on...
Rana wygląda paskudnie, zerwana skóra i poduszka zwisają, wystaje kość i tkanka mięśniowa, jest pełno jaj much (te wszystkie białe "paseczki" zbite w całość i rozproszone).
Heros - tak dostał na imię - wymagał natychmiastowej pomocy. Po konsultacji wiemy już, że nie da się tego naprawić. Początkowo myśleliśmy, że kot jest po wypadku, ale po dokładnym obejrzeniu wygląda to, jakby tą łapą wpadł we wnyki, a próbując się wydostać i ratować życie rozszarpał ją i zdarł płat skóry z poduszką włącznie...
Na jutro mamy umówionego chirurga ortopedę. Heros przejdzie amputację łapy. To nie jest lekarz, z którym współpracujemy na codzień, tylko chirurg specjalista. Jutro o 16:00 kot zostanie poddany operacji, na którą musimy mieć pieniądze. Pieniądze, których nie mamy...
Konto? Zieje pustką. W tej chwili jesteśmy nawet na minusie, bo bank zaksięgował opłatę za przelew, a na koncie nic nie było. I jak go ratować?
Błagamy o pomoc. O ratunek dla Herosa. W Was jedyna nadzieja.
Zbieramy na:
- operację amputacji kończyny;
- kastrację;
- testy FIV/FelV, badania krwi;
- leczenie kociego kataru;
- walkę z pasożytami zewnętrznymi i wewnętrznymi.
Ładuję...