Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kajetana wśród nas już nie ma, walczyłyśmy o niego wszystkie, my, Dom Tymczasowy który zgodził się na przyjęcie starszego kocurka. Kajetan żył w domu patologicznym gdzie wszyscy zapomnieli o nim, o dbaniu o niego, o jego zdrowiu.
Został zabrany w najlepszym momencie, rozpoczęcia się jego chorób zdrowotnych. Kajetan został poddany eutanazji gdy zaczął słabnąć, przestał jeść, pić a do tego doszedł niedowład tylnych łap, nie mógł się już załatwiać.
Kajetan juz teraz patrzy na nas zza Tęczowego Mostu.
Dziękujemy za wsparcie.
Około miesiąca temu otrzymałyśmy telefon z błaganiem o pomoc dla kota Kajetana - lat około 15 i kotki Leny - lat 11.
Umarła ich właścicielka i zostały przygarnięte przez Panią która ma ponad 90 lat, która jest biedną osobą i nie stać jej na karmę dla kotów. Przez ten czas stale zawoziłyśmy karmę suchą i puszki.
Niestety, rzeczywistość w tym domu jest straszna, Pani lat ponad 90 i syn, który pije, za każdym razem jak przyjechałyśmy siedział na jedynej kanapie w tym domu, na jedynym miejscu do spania i siedzenia. Koty pochowane na lodówce lub na grzejniku.
Około tygodnia temu otrzymałyśmy telefon, że z Kajetanem jest źle i umiera. Niesłychane historie jak to Pan prowadził reanimację. Może próbował przyciągnąć naszą uwagę.
W chwili zabierania Kajetana był bardzo słaby i było z nim źle. Otrzymał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne i została przebadana krew - wyniki okazały się bardzo dobre, powolutku zaczyna chorować na nerki, ale patrząc na wiek trudno, aby wyniki były idealne!
Kajetan nie ma siły w tylnych łapach, ciągnie je, myślałyśmy na samym początku że jest to spowodowane brakiem sił i osłabieniem. Okazało się że musiał zostać kopnięty lub uderzony! Ile razy się to zdarzało i w jakim stopniu ? Tego nie wiemy.
Walczymy o życie Kajetana! Jest on cudownym kotem, bardzo kontaktowym który ma jeszcze wolę życia!
Szukamy domu stałego dla Kajetana, dodatkowo potrzebujemy środków na leczenie, na wszelkie badania, leki i poprawę jego życia!
Dodatkowo szukamy domu dla kotki Leny, cudownej czarnuszki w wieku 11 lat, która pokazała swój urok i otwartość, gdy została zabrana z tego miejsca! Możliwe że choruje, ma problemy z oddawaniem moczu, przeprowadzamy również u koteczki wszelkie badania.
Wiemy że koty nie były nigdy szczepione i możliwe że też nie leczone! Prosimy o wsparcie.
Ładuję...