Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Edit:30.12.19r walka w lecznicach trwa
Homerek, 14-letni bezdomny wyrzutek prosi ostatni raz o pomoc. Czy to już czas umierać? Czy tak właśnie kończy się połamane, bezdomne życie? Homerek odpada z sil. Tak samo jak rok temu, gdy odrzucony przez świat, pogryziony, ślepy i głuchy wyszedł z lasu i trafił do przechowalni. Chyba pierwszy raz w życiu los uśmiechnął się do Homerka. Psi Hotel... namiastka domu, ciepły dotyk, czlowiek - nie jako kat, ale jaki opiekun. Homerek nabiera sił, otwiera się. Je ze smakiem, tuli się do podusi, zapoznaje swoich domowników. Żyć nie umierać!
Jednak śmierć czeka gdzieś za rogiem, bo Homerkowi uciekło przez palce 14 lat... Czy szczęście jest aż tak ulotne? Homerek traci siły po raz drugi, jego wątroba już nie daje rady, wyniki krwi coraz gorsze.... nie chce jeść, kroplówki pozwalają oszukać czas. Homerek dużo śpi, by nie tracić sił, przecież życie w Hotelu jest takie piękne, takie kolorowe i ciepłe. Homerek chce jeszcze wstać, podnieść się, ale zdobycie leku, który pomoże mu zregenerować jego wątrobę, to nie lada wyczyn.
Kroplówki, badania, leki. Zamawiamy z góry, będzie, co będzie. A będą długi, i to bardzo duże. Kto za to zapłaci? Homerek? Swoim życiem? Prosimy mocno w imieniu Homerka o każdy grosz. On chce żyć, chce być, jest przecież kochany! Jego życie ma sens! Jest o kogo walczyć. Pomóżcie Nam przywrócić Homerka do nas. Jego godne życie dopiero się zaczęło. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!
Ładuję...