Przyszłość Honoratki, końskiej matki

Dla dziecka matka zejdzie nawet do piekieł - tak brzmiał tytuł zbiórki na wykup Honoraty z rzeźni. Najpierw pracowała w wozie, jednak zakulała. Wtedy gospodarz kupił ją, by wydawała na świat źrebaki. Urodziła synka. Okazała się niezwykle troskliwa, chroniła go za wszelką cenę. Matka, niezależnie od gatunku, zrobi dla swojego dziecka wszystko.

Gdy mały urósł, przyjechał handlarz, zaoferował dobrą cenę i zaczął pakować młodego. Honorka walczyła zacięcie, wyrwała ze ściany nawet łańcuch. Jednak ludzie byli silniejsi.

Razy od właściciela, zamknięte drzwi, dziecko zniknęło w oddali. Klacz tego dnia zupełnie się zmieniła, gospodarz nie mógł jej już nawet dotknąć. Po tygodniu wezwał handlarza koni rzeźnych, aby zabrał „niewdzięczne” zwierzę. Honoratka zobaczyła ponownie starego żuka, którym odjechał jej synek. Wsiadła do niego bez wahania. W starej, brudnej, ciemnej oborze, piekle koni zobaczyła ponownie swoje dziecko. Tam ich poznaliśmy, stamtąd dzięki wsparciu darczyńców wykupiliśmy.

Dziś Honorata mieszka w schronisku dla koni. Jest niezwykłą istotą. Mimo ogromnego ciała delikatna, wrażliwa, spokojna. Pewna siebie w relacjach z innymi końmi. Została nawet alfą stada.

Mamy nadzieję, że troskliwa opieka pozwoli Honoratce cieszyć się życiem jeszcze przez długie lata. By było to możliwe, musimy zebrać środki na zabezpieczenie przyszłości w najbliższych miesiącach, 1000 zł miesięcznie to uśredniona suma za wyżywienie, leczenie i opiekę nad koniem w Schronisku Pegasus. Zbieramy na zabezpieczenie życia Honoraty do końca 2022 roku.