Jestem Hope, wołam bezgłośnie o pomoc

Zbiórka zakończona
Wsparło 60 osób
1 800 zł (120%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 1 Lipca 2023

Zakończenie: 4 Września 2023

Godzina: 00:03

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Jestem Hope, takie imię dostałam wczoraj. Znam człowieka, żyłam obok niego, poszłam na łowy, bo byłam głodna, ale się zgubiłam, wszędzie są ciągnące się pola ze zbożem, w których żyją myszy. Długo błądziłam, ostatnimi siłami, przedzierałam się przez chaszcze w rowie, zobaczyłam drogę i po prostu się na niej położyłam.

Kość i skóra, pokrzywiona z bólu, głód boli... Dosłownie worek kosteczek, które można palcami policzyć, odwodniona, z zapadniętymi oczami, futro obklejone, brudna, z gorączka, apatyczna.
Podnosząc głowę, trzęsie nią z wysiłku, jaki musi włożyć w ten naturalny ruch. Próbuje wydobyć z siebie dźwięki, ale tylko otwiera pyszczek... Cierpiące i upodlone zwierzę.

Przeżyła kolejną nockę, co daje dużą nadzieję, ma olbrzymią determinację i wolę życia. Jest na kroplówkach, na antybiotykach. Na razie leżakuje, jej ciało musi nabrać sił, rekonwalescencja potrwa przy takim wyniszczeniu. W pn jedziemy z nią na szczegółowe badania krwi, USG.
Ma bardzo blade dziąsła, musiała długo nie jeść, nie pić, nie wiemy, w jakim stanie są nerki i wątroba, udało się dosłownie wycisnąć kropelkę krwi, na testy , felv /fiv, są negatywne.
I tyle o pobraniu krwi nie było mowy.

Hop ma około pół roku, trudno ocenić przy takim wychudzeniu, świerzb ją dosłownie zjadał.
Na drodze ktoś zauważył leżącego zwiniętego kota, nie ruszał się Schylił się, podniósł, wziął do domu, nakarmił, napoił. Nie przeszedł obojętnie. To był czwartek po południu, urzędy nie pracują...

W piątek ta pani, kilkanaście razy dzwoniła z prośbą o pomoc, że kot jest w bardzo złym stanie, widać, że cierpi, że prosi, aby podać do jakiego weterynarza może się z nim udać... Niestety osoba zajmująca się zwierzętami w UM, jest nie obecna, nikt jej nie zastępuje, inna pani, nic nie wie, co ona może zrobić... I tak minął cały dzień, wieczorkiem, przyszła do nas prośba o pomoc...
Kiedy runie mur obojętności w urzędach! Na co mają czekać te potrzebujące zwierzęta w stanie agonalnym? Natychmiast dzwoniłyśmy do lecznicy... Łzy same leciały, patrząc na nią.

Dawno tak chudego kota nie widziałyśmy, trudno powiedzieć, czy ma pół roku, czy więcej, można każdą kość policzyć. Kochani czasy są ciężkie dla wszystkich, ale nie mogłyśmy zostawić Hope na śmierć, każda kwota podarowana tej dzielnej koteczce, jest potrzebna. Pomóż, pozostaw najmniejszą wpłatę, udostępnij, skomentuj.  

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
101 zakończonych zbiórek
Wsparło 60 osób
1 800 zł (120%)
Adopcje