Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
El Capitano Gejzer spokojny konik kucyki trochę hmmm ale sobie poradzą. W piątek mamy umówiona kastracje kochani ❤Caly dzien pod okiem Justynki Capitano .Teraz juz są w bokskie Nie wiarygodnie spokojny szczesliwy a wytarzał sie wielokrotnie❤🐴☘💚
El Capitano Gejzer już w domku u Justyny Żydek w Żywcu .Żyje dzięki wam kochani ❤☘🐴Z całego serca pragnę podziękować wszystkim którzy cegiełkę podarowali by Capitan żył ❤❤❤Panie Zbyszku El Capitano Gejzer Tak będzie miał wpis w paszporcie jest szczęśliwa z tego powodu .Przywrócona została mi wiara i siła do dalszej walki 🍀💚🍒Kochani tel do mnie to 500812987 w razie potrzeby odwiedzin El Capitana. To wspaniała dziewczyna Justynka El Capitano będzie miał raj dołączył do kucyków ❤Wyrażam podziękowania ukłony dla wszystkich i dużo zdrówka i by tacy ludzie jak wy kochani przybywało. Dlaczego tak jest dlaczego zwierzę musi być zabijane dla człowieka 😪Wcale nie musi .Kochani Dziękuję ❤🐴🐴🐴
Rozmawiałam dzisiaj kochani wysłałam potwierdzenie wpłaty handlarzowi 5 tyś. Jutro sprawdzi czy są na koncie pieniądze. Prawdo podobnie Chłopak stoi i czeka został przeniesiony w inne miejsce ktoś się zgodził za 200 zł u siebie konika przytrzymać. To jest straszne kiedy mają nabory koni do tego strasznego miejsca i twierdzą że nie mają miejsc przez nasze trzymanie koni na zbiórkach. To wiadomo że takiej sumy nie da się uzbierać szybko A handlarze nas straszą. Kiedy to się skończy z końmi ale nie tylko z końmi każde zwierzę czuje kocha i chce żyć czy to byk krowa kura i inne .zostań vege
Kochani, jest nam niezmiernie przykro, że zbiórka na to końskie dziecko stoi... Będziemy o Gejzera walczyć, jak zawsze walczymy o każdego naszego ratowanego zwierzaka...ale bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie ratować...
Gejzer jest dzieckiem, końskim dzieckiem...
Świat, w którym żyjemy, odprowadza końskie dzieci pod drzwi rzeźni i jak gdyby nigdy nic, wraca do swoich codziennych spraw...
Tylko ludzie o wielkich, współczujących sercach cierpią razem ze zwierzętami, cierpią bo czuja ich ból...
Błagamy usłyszcie nasze wołanie o pomoc!!!
Usłyszcie wołanie Gejzera !!!
Kochani, na naszej drodze stanął ten piękny ogierek, koń huculski, jeszcze dzieciak. Ma dopiero rok, a już stoi w handlarskiej oborze i jest tuczony na mięso.
Co taki koń musi czuć... O czym myśleć, marzyć... Czy takie końskie dzieci nie powinny brykać, galopować po zielonych łąkach? Czy nie powinny bawić się z końskimi przyjaciółmi? Czy nie zasługują na opiekę i szacunek swych opiekunów?
Gejzer urodził się, aby umrzeć, aby przynieść zysk handlarzowi, rolnikowi... Biznes musi się kręcić... Na bok idą sentymenty, współczucie, empatia. W handlu zwierzętami na mięso nie ma na nie miejsca. Zamknięte lodowate serca, wyrachowana głowa nieustannie kalkuluje, co się opłaca, a co nie...
Nikogo nie obchodzi, że maluch się boi, że czuje strach koni, które w tym okropnym miejscu stały przed nim. Czuje strach swych współtowarzyszy niedoli... Słyszy kroki swych braci ładowanych na trap rzeźnickich samochodów... Zwierzęta czują, bardziej niż się to człowiekowi wydaje...
Bardzo Was prosimy, pomóżcie nam podarować Gejzerowi życie. Mamy dla niego cudowny domek, gdzie będzie bardzo kochany i zaopiekowany. Będzie galopował, będzie miał końskich przyjaciół, będzie miał ludzi, którzy już nigdy nie pozwolą, aby stała mu się krzywda. Kwota zbiórki obejmuje wykup konia, transport, kastrację i wyrobienie paszportu.
Ładuję...