HUGO PRZEGRAŁ WALKĘ. BŁAGAMY O POMOC W POKRYCIU FAKTURY

Hugo odszedł, wielotygodniowe leczenie i opercja nie pomogły....

Bardzo nam przykro , jesteśmy załamani. Całę życie w kiepskim schonisku ..potem lecznica i śmierć. Tak nie miało być,,przepraszamy cię. Chcemy pochować Hugo na cmentarzu w Koniku..

Młodziutki i chudziutki Hugo trafił pod naszą opiekę ze schroniska w woj. łódzkim w ostatniej chwili. Testy potwierdziły to czego najbardziej się obawialiśmy - parwowiroza! Po tygodniu kroplówek przyplątał się kaszel kennelowy i wgłobienie jelit. Hugo w ostatniej chwili trafił na stół operacyjny gdzie spędził trzy godziny – usunięto mu pół metra jelita! Przeżył tę bardzo ciężką operację i powoli dochodzi do siebie w szpitaliku w Łodzi. On nie może wrócić do hoteliku – potrzebuje spokoju i domu gdzie będzie dochodził do siebie. Hugo to duży młody bo zaledwie dwuletni psiak choć obecnie bardzo wyniszczony przez chorobę ważący ok. 30 kg, ale jest jeszcze bardzo chudziutki i słaby. Szukamy domu tymczasowego a najlepiej stałego. Hugo dogaduje się z innymi psiakami i zachowuje czystość. Pomożemy w transporcie pieska na terenie całego kraju jeśli znajdzie się kochająca rodzina gotowa dać mu dom. To wspaniały łagodny psiak przed którym całe życie.

3 doby będą decydujące .jest ciężko. Trzymajcie kciuki.  Rachunek rośnie. Prosimy o pomoc. 

Ile jeszcze może przyjąć chory pies na parwowiroze i kaszel kenelowy. Do tego wgłobił się, jelito w jelito....

Hugo nadal walczy, przyplątał mu sie jeszcze kaszel kenelowy. Wlacz Chłopaku

Niestety nie ma poprawy, Hugo nadal  nie wstaje i nie je. To już 8 doba. Dziś zostanie podanie osocze.  Trzymajcie kciuki i w dalszym ciągu prosimy o pomoc.  Leczenie jest bardzo kosztowne