Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Ida ma się coraz lepiej. To wszystko dzięki Wam i Opiekunce, która na co dzień zajmuje się Idą tj. podaje lekarstwa, naciera olejami, kąpie, dba, przytula. A także odwiedza regularnie lecznicę. Ida pieknieje z kazdym dniem bardziej i bardziej.
Dostaliśmy już pierwszą FAKTURĘ z lecznicy na kwotę 1123,40 zł. Do tego trzeba doliczyć oleje z winogron 10 butelek, szampony lecznicze, karmę specjalistyczną oraz ogrom miłości, którą dostaje na co dzień i jest jak balsam na zranione ciało i duszę.
Chcemy też wspomnieć o suczce AZIE. Nie zakładamy dla niej specjalnej, nowej zbiórki. Jeśli zostanie "coś" z tej ZBIÓRKI DLA IDY, wykorzystamy to dla skrzywdzonej AZY. Aza to suczka w typie pudla, która resztkami sił przyczołgała się na wiejską posesję. Trudno było dostrzec w niej psa. Miała rany, cuchnęła, wydzielina z oczu, uszu i ze strupów pozaklejała jej ciało. Aza jest w trakcie leczenia.
Barzdo bardzo Wam dziękujemy za wpłaty. Zostało jeszcze 3 dni do końca zbiórki. Jesli chcecie wesprzeć Idę i Azę, to będzie super.
Wczoraj było wielkie nacieranie skóry Idy olejem z winogron, a póżniej kąpiel lecznicza u pani Olgi.
Dzisiaj kolejna wizyta weterynaryjna. Oto jej skrót słowami Opiekunki Marzeny:
"Ida już po wizycie . Waży 19 kg, czyli przytyła 2 kg, skóra dużo lepsza, ale ciągle wymaga specjalnej pielęgnacji, dostała ceramidy na skórę i nowy szampon do kąpieli. Sierść zaczyna powolutku odrastać ale to proces długotrwały, 2 do 3 miesięcy. Uszy leczą się, już nie reaguje piszczeniem, ale włączamy nową kurację miejscową kroplami .Antybiotyk ogólny utrzymany do 4 tygodnie, ze sterydów schodzimy czyli zmniejszamy dawkę, natomiast intensywnie się suplementujemy tym co skóra potrzebuje. Pacjentka bardzo grzeczna choć trochę niepewna i lekko zestresowana. Kolejna wizyta 2.09. Chyba idziemy ku lepszemu".
Cóż pisać? Jest dobrze, a będzie piękniej.
Jak wiele i jednocześnie niewiele potrzeba, żeby pomóc skrzywdzonemu zwierzęciu. W zasadzie potrzeba dwóch "rzeczy"
1) Leczenia, opieki weterynaryjnej, leków, sterydów, antybiotyków i calej reszty niezbędnęj do powrotu do zdrowia.
2) Miłości, serdeczności, dobroci czyli pokazanie zwierzęcie, że jest ważne, kochane i dobre.
Oba aspekty są ważne, ale jedno jest pewne: to #pierwsze działa szybciej, jesli jest to #drugie.
Dziekujemy Wolontariuszce Marzenie za codzienną opiekę nad Idą. Głaskanie, przytulanie, podawanie leków, olejowanie, kąpanie i wiele innych. Przed Idą jeszcze kolejne dokładne badania, kąpiele lecznicze. Działamy dalej.
Ida nadal poddawana jest terapii antybiotykowej i "olejowania" olejem z winogron. Dzisiaj znowu było wielkie nacieranie, a po godzinie kąpiel w salonie SPA u pani Barbary Stec, w Psiej Elegancji.
Uszy Idy wyczyszczone, pazurki obcięte, full serwis. Jak zawsze cudnie u pani Basi.
Walczymy nadal o godne życie i piękny wygląd naszej psiej belgijki.
15 sierpnia. Świeto, jedno z najpiekniejszych. Dla nas też ten dzień jest wyjątkowy, bo patrzymy na Idę jak zaczyna cieszyć się życiem. Mimo tylku krzywd, wraca jej wiara w człowieka.
Ida mieszka nadal u Wolontariuszki. Bardzo jej się podoba dom, w którym jest tyle mądrości, wyrozumiałości i wolności dla zwierząt.
Była juz 3 razy na zielonym wybiegu. Pierwszy raz trzymała się kurczowo nogi Marzenki, bała się starcić jej z oczu. Ale następne wypady emanowały radością. Ogonek i uszka w góre i nawet tarzanko w trawie było.
Zobaczcie sami jak dom pełne miłości czyni cuda.
Ida nadal ma terapię sterydową, antybiotykową, nacieranie olejami z winogron i kapiele lecznicze. To wymaga czasu i poświęcanie, ale czego nie robi się dla tych potrzebujących najbardziej. # IDA - szukamy ci domu szytego na twoją miarę. A Wam Darczyńcy za serce dla Idy, wielkie podziękowania. Dzięki Wam, możemy pomagać.
#IDA - kolejny dzień z nami i kolejna wizyta w lecznicy.
Co dzisiaj się działo? Jaki jest stan Idy.
Ida ma stan zapalny obu uszu (prawe bardziej), ale przy takim ogólnym zaniedbaniu suni, można się było tego spodziewać.
Został pobrany materiał na posiew i cytologię i w oczekiwaniu na wynik wdrożono wstępne leczenie,
Zostały wyczyszczone zatoki okołoodbytowe, były tak "zapachane", że dr Klaudia musiała zmienić uniform na nowy (czysty), chlusnęło z niej jak z Niagary,
Pobrano powtórnie zeskrobiny ze skóry, badania wykazały znaczną poprawę,
Pobrano badanie kontrolne krwi, które wykazały poprawienie parametrów czerwonokrwinkowych i obniżenie wskaźników zapalnych,
Wykonano badanie USG, które poza znacznym zagazowaniem jelit, nie wykazało istotnych odchyleń od normy,
Kontrolne badanie USG zlecono na 23 sierpnia za 2 tygodnie,
Ze względu na stan skóry zaproponowano zmianę diety na monoproteinową, którą oczywiście wdrożymy,
Waga Idy zmieniła się z 16,7 kg na 18 kg,
Kontynuujemy terapię antybiotykową, suplementację kwasami omega+ zakraplanie uszu+ utrzymanie leczniczych kąpieli z olejowaniem olejem z winogron co 5 dni,
Poza tym: #IDA jest wyjątkową #pacjentką. Grzeczna, pokorna, usłuchana + ideał.
I #patrzcie na ostatnie zdjęcie......są uszka w górę! Brawo Ida.
IDA - dzisiaj kolejna, trzecia już lecznicza kąpiel u pani #Olgi, w Salon strzyżenia i pielęgnacji Stylowy Pupil.
Ida, wie, że zabiegi "olejowania" przynoszą jej ulgę i jest grzeczna, posłuszna. Poza tym jest wyjątkowa.
W jej miodowych oczach wymalowana jest wdzięczność dla wszystkich, którzy jej pomogli.
A jutro kolejna wizyta kontrolna w Przychodnia Weterynaryjna Vetcore. Powtórzymy wyniki, zrobimy USG i wszystko co trzeba, żeby dokładnie monitorować jej stan zdrowia.
Dzisiaj #IDA dostała także niespodziankę, piękny prezent od pani #Lidii. Przesyłka już w drodze z kwiecistą obrożą. Jesteście cudowni
Tyle dobrej energii przesyłacie dla Idy! Jeszcze będzie pięknie. Dziękujemy
Dzisiaj była druga kąpiel lecznicza. Ida była dzielna i jak zwykle bardzo grzeczna. Czuje, że to dla jej dobra. Pani Olga z Salonu #STYLOWY #PUPIL - Dębica, Rzeszowska 33, pomaga nam bezinterseownie. Jesteśmy jej bardzo wdzięczni.
Ida ma wdrożoną terapię antybiotykową. Kąpiele odsłoniły jej chorą skórę, aż trudno uwierzyć, że mozna doprowadzić psa do takiego stanu. Ból, świąd, rozpacz, porzucenie. Ileż można udźwigąć.
Przed Idą kolejne kąpiele z olejami. Skóra musi nabrać "życia". Ale potrzeba czasu. My go mamy dla niej. Otrzyma od nas tyle, ile trzeba i więcej,
Dziękujemy kochani, ze jesteście z nami i z Idą. Jest nam łatwiej pomagać.
IDA jest #cudowna.
Dzisiaj 4 dzień IDY z nami. Mamy ju wstępne wyniki, a więc:
IDA ma:
1) Głęboką #ANEMIĘ
2) LEUKOCYTOZĘ (3-krotne przektoczenie normy), otrzymała już lek #HEMOACTIV
3) GLUKOZA - nieoznaczona, może tak się zdarzyć, gdy wyniki są mocno niskie lub wysokie,
4) Na pewno ma masywne zapalenie gruczołów łojowych, jej ciało "płonęło", dopiero dzisiaj po pierwszej kąpieli zaczęła ziajać jak inne zwierzęta,
5) Ma silny stan zapalny w organiźmie, ale prawdopodobnie jest to wynikiem stanu skóry,
6) Za tydzień powtórka badań: tarczyca, badania kontrolne, cukier. Jak ustabilizuje się.
Co więcej?
Ida jest wyjątkowa, wrażliwa, subtelna. Była skrajnie wyczerpana. Potrzebował snu, odpoczynku. Dzisiaj kąpiel była dla niej ważnym wydarzeniem. Mimo lekkiego stresu dała poznać po sobie, że przyniosło jej to wiele przyjemnosci i ulgi w cierpieniu.
Ida, będzie pięknie!
Przygotowania dla #IDY idą pełną parą.
Jest #Olej z winogron (od jutra będziemy ją nacierać), mamy też pomoc przyjaznego salonu dla psów, gdzie będziemy ją kąpać z zastosowaniem specjalnych leczniczych szamponów (ale o tym napiszemy w osobnym poście) + lekarstwa, antybiotyk, sterydy. Walczymy!
Dzisiaj była pierwsza wizyta IDY u weta. Grubo ponad godzinę, ale tak trzeba było. Ida podróż zniosła wzorcowo. Cichutko jak myszka, a podczas badania...przysypiała nam. Dotyk rąk, głaskanie obolałej, swędzącej skóry chyba przynosił jej ulgę. Niesamowite.
Pani dr Klaudia już dawno nie widziała tak zabiedzonej (dotyczy skóry) suni. Sunia zrobiła smutne wrażenie.
Ale do rzeczy:
1) Ida miała badania krwi na miejscu (żeby ocenić jej stan, a zwłaszcza wątroby), rozszerzone badania będą jutro,
2) Pchełki urządzały sobie wyścigi na jej obolałej skórze, było ich mnóstwo, konieczne trzeba się ich pozbyć,
3) Zeskrobiny skóry powędrowały do badania, ważne by zobaczyć co tam "żyje",
4) Sunia otrzymała preparat na wszelkie pasożyty oraz ma wdrożoną terapię antybiotykową,
5) Będziemy nacierać ją olejem z winogron (dobrze działa na takie stany) + lecznicze kąpiele ze specjalnym szamponem
6) W kolejną środę - Kontrola.
I UWAGA:
- sunia jest młoda , ma maksymalnie 4 lata
- emocjonalnie reaguje na samochody, widać, ze COŚ jest na rzeczy, póki co trudno określić,
- ma apetyt, na razie karmimy ją małymi porcjami,
- wychodzić na krótkie spacerki,
- leczenie potrwa długo, ale Ida rokuje dobrze, najważniejsze, żeby wyszła z depresji i zamerdała ogonkiem. Wtedy będziemy świętować.
Podczas badania IDA była grzeczna, tuliła się do pani Marzenki. Anioł pies. #cudowna
Wszystkim DARCZYŃCOM, którym los Idy nie pozostał obojętny z całego serca DZIĘKUJEMY!!!
To dzięki Wam możemy pomagać!
Dzisiaj ważny dzień. Badania i diagnostyka. Po południu jedziemy z Idusią do @Vetcore. Mamy nadzieję, że będzie dobrze, bo sunia poddaje się i nie przeszkadza sobie pomagać. Jakby tego chciała. Jest naprawdę piękna, tylko ogromnie smutna. Ten smutek poraża.
Dzisiaj wymieniliśmy kołderkę na nową, bo ta ostatnia zbrudziła się. Ważne żeby byla miękka, bo taką Ida lubi. Zapewne przynosi jej ulgę.
Ma piękne umaszczenie i o dziwo, ząbki nie zniszczone. Aż jesteśmy ciekawi na ile ocenią jej wiek? A umaszczenie ma niezwykłe, jak nabierze blasku to dopiero będziemy podziwiać.
Bardzo lubi się przytulać, widać, ze sprawia jej to przyjemność. Nam też. Zobaczcie na zdjęcia i filmy.
#IDA - dostała bilet tylko w jedną stronę
Ile upodlenia, poniżenia, bólu i cierpienia musiała doznać od człowieka? Serce pęka patrząc w jej piękne,miodowe ale jakże smutne, zrezygnowane oczy.
Skorupa zamiast sierści, pod szyją skóra jak u słonia. Tylna łapka z urazem.
Od soboty wyłaniała się z lasu, na dźwięk samochodu wychodziła, ale później uciekała. Dzisiaj (poniedziałek) udało się ją wyłapać. Poddała się całkowicie, tak jakby resztkami sił prosiła o pomoc.
Przypuszczamy, że to kolejna porzucona, niechciana, zaniedbana sunia, która przestała być potrzebna.
Potrzebuje pomocy, jest cierpiąca. Sutki zasuszone, więc na pewno rodziła.
Od jutra zaczynamy kompleksowe badania Idy i diagnozowanie jej.
Nie zostawimy Idy bez pomocy! Jeszcze będzie pięknie kochana.
knie.
Ładuję...