Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ikar, najprawdopodobniej spadł z dachu baraku, gdzie okociła się jego Mama. Może chciała maluchy przenieść i go upuściła, może coś ją przeraziło.
Długi czas leżał na ziemi i płakał, jednak pomoc nie nadeszła znikąd. Znaleziony na chodniku pod barakiem... Pewna cudowna kobieta, chodząc po terenie swojej pracy (kopalni), napotkała maluszka i późnym wieczorem skontaktowała się z nami, by mu pomóc! Przyjechaliśmy, nakarmiony i na termoforku przestał płakać i zmęczony zasnął...
Złamany ogonek, zakrwawiony pyszczek i siny języczek... Dodatkowo katarek i kichanie co jakiś czas! Tak rozpoczął swoje życie ten okruszek! Bardzo wątpiliśmy w to, że przeżyje pierwszą dobę, ale Mały był bardzo uparty, bardzo silny i żywiołowy! Ikuś jest niezwykłym szkrabem z ogromną wolą życia! Jeszcze troszkę i zakończą się jego codzienne wizyty we Wrocławskiej klinice! Jest już u nas 2 tygodnie i otworzył już oczka!
Pierwsza wizyta kosztowała 120 zł, dodatkowo mleko i codzienne wizyty w lecznicy, za chwilę dostaniemy fakturę zbiorczą, którą musimy od razu opłacić. Za chwilę kolejne wydatki...
Jeśli możesz, pomóż nam pomagać! Wpłać na życie Ikara!
Ładuję...