Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mamy całą kwotę! Z całego serca dziękujemy wszystkim Darczyńcom!
Pod kołami samochodów co roku ginie wiele kotów. Wielu kierowców nawet się nie zatrzymuje po potrąceniu kota i pędzi dalej, pozostawiając ranne zwierzę, które później kona w męczarniach.
Kilkumiesięczny Imbirek miał szczęście w nieszczęściu - osoba, która go potrąciła, od razu zabrała go do najbliższej lecznicy, ratując w ten sposób życie maluchowi. Na skutek wypadku doszło do przesunięcia prawej szczęki względem lewej, pęknięcia mostka i trzech żeber po lewej stronie, a także złamania śródstawowego miednicy po stronie prawej. W dniu przyjęcia kocurka do szpitala rokowania były ostrożne - Imbirek miał obniżoną temperaturę, krwisty wypływ z nosa, nierówne źrenice.
Lekarze zalecili, aby kocurek miał ograniczoną możliwość ruchu i przez kilka tygodni przebywał w klatce kennelowej. Żebra i miednica miały się same zrosnąć, bez ingerencji chirurgicznej. Niestety kocurek kuleje i wymaga konsultacji ortopedycznej. Musimy wykonać kolejne prześwietlenie, żeby sprawdzić, czy kości prawidłowo się zrosły. Przypuszczamy, że nie, skoro Imbirek nie porusza się prawidłowo.
Niestety, kości Imbirka źle się zrosły i kocurek musiał mieć operację. Wykonano zabieg osteotomii głowy i szyi k. udowej lewej z powodu zwichnięcia stawu biodrowego lewego, wtórnego do złamania panewki miednicy sprzed miesiąca. Usunięto fragmenty k. biodrowej i kulszowej, przywracając szerokość kanału miednicy, co potwierdzono badaniem RTG. Ranę operacyjną zaszyto warstwowo: powięzie monosyn 4-0, tkanka podskórna monodyn 4-0, skóra stapler.
Potrzebujemy pieniędzy na operację, wizyty u ortopedy, RTG, badania krwi (poprzednie wyniki nie były najlepsze), kastrację, szczepienia i czipowanie. Liczymy na Waszą pomoc! Bardzo prosimy o wpłaty i udostępnianie zbiórki. Razem możemy więcej!
Ładuję...