Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy za wsparcie zbiórki Jagi. Wszystkie rany pięknie się zagoiły, Jaga to cudowna, dzielna sunia. Najlepszą wiadomością jest, że udało się znaleźć jej cudowny dom stały w Trójmieście. Dziękujemy !
JAGA - taka jest, jak wygląda: nieco już starsza, trochę niezgrabna, smutna. Bardzo spokojna i cicha. Trochę wystraszona: nieoczekiwanie pociągnięta na smyczy, kiedy zaciska jej się pętla na szyli, wpada w panikę - jakby uruchamiały jej się złe wspomnienia.
Miła. Dobrze żyjąca z innymi psami. Niepozorna: nie będzie pchała się do krat na widok ludzi, a psy z takim wyglądem i z takim charakterem nigdy stąd nie wychodzą - bo są po prostu niezauważalne. Jaga nie miała dobrego życia; bo gdyby było inaczej, to po 8 latach nie miałaby takich smutnych oczu i takiej przegranej postawy. Sprawia wrażenie psa, który nie oczekuje od życia zbyt dużo, bo nie wie, że można. A takie psy, nawet jeśli dostaną niewiele, doceniają to, co dostają, i nawet jeśli nie potrafią wylewnie okazać wdzięczności, to owo 'niewiele' może być najlepszym okresem w ich życiu.
Od kilku miesięcy Jaga mieszka w Azylu, codzienne spacery, wybiegi, bardzo się otworzyła na ludzi. Wszystko było na dobrej drodze, ale przyszedł straszny dzień i zdarzył się wypadek. Jaga, będąc w kojcu, została zaatakowana przez 4 dzikuski. Nie wiemy, jak to się stało, została dotkliwie pogryziona przez kraty, trzeba było założyć wiele szwów. Już rany się goją, Jaga czuje się dobrze, nam został do opłacenia rachunek. Codziennie jeździliśmy na zmiany opatrunków i zastrzyki.
Prosimy gorąco o pomoc w opłaceniu leczenia.
Ładuję...