Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za dobre serce okazane koteczce. Jest już po operacji, lecz ciągle jest w szpitalu dla zwierząt. Miała wycięty cały policzek i ucho wewnętrzne. Rany goją się, choć to długo trwa. Najważniejsze, że będzie żyła. Koteczka zostanie u nas, w naszej kociarencje dla inwalidów "Iskierka".
Dziękujemy.❤
Kochani, ratowaliśmy koteczce życie, teraz Wasza pomoc jest niezbędna. Koteczka cały czas jest w szpitalu, cały czas opiekują się nią na miejscu weterynarze. Rana pooperacyjna zrasta się powoli. To będą ogromne koszty.
Kotka leżała pod płotem, cała w piachu i błagalnym spojrzeniem, prosiła o pomoc.
Telefon alarmowy TPZ zadzwonił kolejny raz a w nim głos mężczyzny - "Ktoś wyrzucił kota, ma straszne ucho, trzeba mu pomóc, ten kotek strasznie cierpi. Proszę, pomóżcie mu. Ja mam już koty, nie dam rady z kolejnym. On leżał pod płotem, córka mu dała wody, ale my tego kota nie znamy, ktoś go przywiózł i porzucił na naszym osiedlu. My jesteśmy kociarze, my znamy wszystkie koty od nas, to obcy kot, porzucony. Ten kot leżał i prosił o pomoc, bo ta rana jest wielka, ucho całe we krwi, wszystko napuchnięte. Prosimy o pomoc, jak Wy nie pomożecie, to ten kot umrze. Ratujcie go".
Ratujemy! Nie odmawiamy, choć jesteśmy na długach!
Lekarz weterynarii po zrobionej diagnostyce postawił diagnozę, niezbędna operacja guza wielkości jabłka. Guz w obrębie ucha, żuchwy i policzka. Trzeba to wszystko wyciąć. Kot musi zostać w szpitalu, strasznie cierpi, trzeba go ustabilizować".
Operacja? Szpital? Za co? Jesteśmy wolontariuszami, nie mamy pieniędzy, tylko dzięki Tobie Darczyńco ta koteczka może zostać uratowana.
Darczyńco, prosimy o pomoc dla Jagódki, ona siedzi cichutko w szpitalu i czeka na operację.
Koteczkę Jagodę ktoś wyrzucił, bo zachorowała, bo to już nie był kotek do głaskania jak maskotka, tylko żywy organizm, który potrzebował pomocy, bo zachorował. Jak trzeba być okrutnym człowiekiem, żeby rzucić w piach, pod płot, tak strasznie cierpiącego kota. Jesteś draniem, człowieku!
Czy możemy Ciebie, Darczyńco prosić o pomoc? Jagoda czeka na operację, aż zbierzemy pieniądze, czeka w szpitalu, bo my jesteśmy zadłużeni w czterech przychodniach weterynaryjnych. Prosimy o pomoc dla Jagódki, bo kto pomoże jak nie Ty, Darczyńco.❤
Ładuję...