Dla Jaśminy na lepsze życie

Kochani, dziś prosimy o pomoc dla Jaśminy. Kotka nie zdążyła na kastracje aborcyjna, za nic nie dawała się złapać, więc czasem trzeba podjąć trudną decyzję... Wiemy, że słuszną, że tak trzeba, choć serce płacze.

Jaśmina potrzebuje leku na zatrzymanie laktacji, kastracji i trochę dobrego jedzonka, by doszła do siebie. Kotka pochodzi z ogródków działkowych Bielany, gdzie panuje ogromne zakocenie. Przez lata koty nie były tam kastrowane. To jest teren na którym jesteśmy od dwóch lat, niestety końca nie widać. W naszym mieście finansowane są zabiegi dla zaledwie 200 kotów rocznie, to kropla w morzu potrzeb.

Jaśmina zostanie uwolniona od corocznego rodzenia niechcianych kociąt skazanych na śmierć głodową, choroby i cierpienie. Prosimy o wsparcie...