Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani,
Dziękujemy za pomoc Jedynej- jest ona już bezpieczna ( dzięki wam!) Kobyłka po transporcie była mocna zestresowana, bała się nowego otoczenia- damy jej teraz trochę czasu, aby zaaklimatyzowała się w naszej fundacji, poznała się z innymi podopiecznymi i juz nie długo, zaczniemy z nią pracować- nad zaufaniem, panowaniem nad strachem, szacunkiem- tak, aby mogła w pełni szczęśliwie żyć i z naszą pomocą, zagwarantowaną poprzez doświadczenie, profesjonalizm i miłość, swój koszmar zamienić w bajkę!
Dziękujemy za wszystko, co zrobiliście dla Jedynej! Jesteście niesamowici!
Jedyna wylądowała u handlarza. Kobyła miała chodzić w zaprzęgu, ale przy nauce, same problemy chłop miał, pomimo spokoju, z czasem zamieniającego się na bat i szarpanie, Jedyna nie dawała przy sobie zrobić nic i tym samym, człowiek skazał ją na ubój. Pomimo tego, że kobyła ma dopiero trzy lata… Jednak świat już taki jest, że gdy zabija się dzieci inne niż ludzkie, tak wielu milczy, pomimo tego, że młode serduszko ginie, cierpiąc w rzeźni.
W bryczce nawet z matką doświadczoną chodzić nie chciała, ciągle się odsadzała, nóg nie dawała, czyścić się nie pozwalała, ale na masie szybko przybiera, więc reszta mi nie przeszkadza - zakończył handlarz i pokazał ręką wciąż stępującą z jednej nogi na drugą kobyłę, która z przyspieszonym oddechem wciąż nas obserwowała. Widać, że wiele razy próbowała się wyrwać, bo lina mocno wżynała się jej w pysk. W jej oku była panika, a zarazem smutek… Ona wyglądała, jak płaczące dziecko, gdy czegoś strasznie się boi. Widać, że strach ją paraliżował, kazał łapczywie żuć owies, spinał całe ciało, na którym pojawiały się stróżki potu - nie z gorąca, a z paniki. Ona już wiedziała, że niedługo wejdzie po trapie rzeźnickiej ciężarówki i pojedzie wprost na ubój.
Od urodzenia sponiewierana przez człowieka. Panicznie się go bojąca. Od źrebaka wyzywana od szmat, głupich k****… Przecież nawet ogon jej chłop obciął, bo się bała, gdy ten plątał się jej pomiędzy tylnymi nogami. Koń z problemem, to koń bez szans na życie. Bo problem, czyni go życia niegodnym i w mgnieniu oka, zamienia tylko na kawał mięsa i kolejną okazję, na zysk dla handlarzy.
Jedyna to koń, który ma wiele problemów. Nawet tu, w ostatnim miejscu tuż przed wyjazdem na ubój, handlarskiej stajni. Jedyna nie ma żadnej pomocy i opieki, niż tylko ciągle pełny żłób, a przecież tyle życia może być jeszcze przed nią… Dlaczego chore konie wysyła się na rzeź, a ludzi do psychiatry? Dlaczego te konie na to życie nie zasługują, gdy po terapii, mogą stać się całkowicie normalne?
To końskie dziecko dostało wyrok śmierci. Dostało życie ze świadomością, jaki ból sprawia bat, szarpanie i jakie pragnienie życia wzbudza założona na pysk handlarska lina. Nie zgadzamy się, by Jedyna trafiła na rzeź!
Jej wykup, transport do fundacji, pełna diagnostyka, utrzymanie oraz środki na pracę z nią to 12 000 złotych, gdyż Jedyna jest masywną i ciężką klaczą, a handlarz nie chce stracić, tylko zarobić. Pomożemy Jedynej, bo każdego dnia spotykam się z takim trudnymi końmi jak ona, wiem, że będę umiała odmienić jej życie i sprawić, by ona wreszcie poczuła się bezpieczna. Czy ty pomożesz mi ocalić młodą Jedyną przed ubojem? Jak każde dziecko i ona powinna dostać szansę na poprawę…
Ładuję...