Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki zebranym pieniądzom Jureczek miał zapewnione leki i dobre jedzonko, niestety Jerzyka już z nami nie ma, odszedł cichutko, zostawiając nas w bólu. To był cudowny psiak.
Jeżyk trafił pod naszą opiekę prawie dwa lata temu - stary, niewidomy psiak, w schronisku powoli odchodził. Co mieliśmy zrobić? Pozwolić mu tam odejść? Nie mogliśmy odwrócić głów i nie widzieć. Nie potrafiliśmy... Jeżyk był słaby, chory, nie wiadomo było, ile ma czasu, więc musieliśmy go zabrać i dać ciepło i dom. Niestety, nikt nie chciał adoptować staruszka...
Jeżyk trafił do hotelu domowego i tam stał się cud - psiak zaczął nabierać sił i cieszyć się życiem! Jeżyk kocha ten świat, kocha ludzi, którzy się nim zajmują, kocha ogród, w którym spędza tyle czasu, ile ma ochotę.
Jak możemy teraz zabrać go do kojca w schronisku, odebrać mu przyjaciół, spokojne życie? Nie możemy. Przecież on nie przeżyje tego. Potrzebuje ciepła, lekarstw i codziennej opieki... Pod naszą opieką jest wiele staruszków staramy się, by ich starość była dobra i spokojna.
Prosimy Was o pomoc - dla Jeżyka to ratunek. Niech dzięki Wam jego starość będzie szczęśliwa!
Ładuję...