Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani mamy już fakturę, Perełka po zabiegu czuje się bardzo dobrze, teraz zdrowa, kochana przez wspaniałych ludzi, szczęśliwa. Może ktoś zechce się jeszcze dorzucić do tego szczęścia?
Nie tracimy nadziei na lepsze jutro, jeszcze troszkę brakuje ale musimy wierzyć, że się uda, ta mordula zasługuje na swoje szczęście.
Kochani, myśleliśmy, że to już koniec zmartwień i problemów Perełki. Kiedyś, ta dwuletnia psiunia miała dom, swojego pana i normalne życie. Niestety Pan zachorował i został zabrany przez rodzinę. Perełka niestety nie miała tyle szczęścia, pozostała na posesji sama, sporadycznie odwiedzana. Taki żywot, zapomniana, nikt nie miał dla niej czasu.
Zaczęły się ucieczki. Biegała po wsi i szukała kontaktu z człowiekiem, błagając o tą bliskość. To nic, że właściciel zostawił jej worek karmy, ona potrzebowała tego dotyku, tego głosu, kogoś, kto ją zawoła po imieniu, kogoś dla kogo mogłaby zamerdać ogonkiem. Wracała na posesję i nadal sama. Dostaliśmy informację, pojechaliśmy, braliśmy się, że do zimy nikt się nie znajdzie, a tu jednak. Super dom, fantastycznie ludzie, była radość i chemia między nimi. Ale los okazał się mało łaskawy. Okazało się, że kruszynka ma dużego guza na piersi, konieczna operacja wraz ze sterylizacją.
Właściciele nie mają takich funduszy, są skromnymi ludźmi o wielkich sercach. Musimy im pomóc, im i Perełce, pragniemy przywrócić jej normalne życie wśród ludzi, którzy ją pokochali. Trzymamy za nich kciuki.
Ładuję...