Pomóż ratować jeżowe maluszki! Ich mama zginęła 😔

Wsparły 203 osoby
8 376 zł (69,8%)
Brakuje jeszcze 3 624 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 11 Maja 2024

Zakończenie: 1 Października 2024

Godzina: 23:59

10 Września 2024, 01:17
Jesień - nie przestajemy ratować maluchów!

Jak sobie wyobrażacie ratowanie jeżowych osesków? Oczęta jak czarne guziczki, pysie ssące smoczki, masowanie brzuszków, zielone kupki w miękkich kocykach? 

No trochę tak. Ale też...

Maluchy tak wygłodzone, że jadły ziemię.

Wyschnięte, odwodnione ciałka. 

Zapadnięte brzuszki i kacheksja.

Zapalenie jelit i zatrucia tak poważne, że niszczą wątrobę i układ nerwowy.

Niedobory, odwapnienie kośćca.

Niewydolność nerek.

Wypadnięte odbytnice.

Urwane nóżki.

Złamane kręgosłupy, miednice, łapki.

Urazy nosków.

Dziury w ciele od psich zębów.

Jaja i larwy much w uszach, jamie ustnej, ranach.

Krew, dużo krwi. 


Jeżowe dzieci często trafiają do nas w ciężkim stanie. Robimy, co w naszej mocy, by przeżyły. Nie inaczej było w tym roku!


Już szósty miesiąc - od kwietnia - zmagamy się ze stawianiem maluchów na nogi. 

Dzięki Waszym wpłatom udało nam się już:

- zakupić zapas preparatu mlekozastępczego, który starczył na 4 miesiące odkarmiania,

- zakupić inkubatorek, który uratował wiele maluszków

- wypuścić na wolność ponad 50 jeży-mlodzieży!

Przed nami jesień, a to oznacza... jesienne sierotki. Powoli trafiają do nas maluchy, które nie zdążą nabrać odpowiedniej masy przed zimą, a zarazem jeżyki z poważnymi niedoborami, które już zaraz skutkować będą chorobami... Będziemy musieli zmierzyć się z Metabolic Bone Disease, zapaleniem płuc, pasożytami i innymi historiami.

Bez Waszej pomocy ratowanie jeży nie będzie miało sensu.

Jesteście z nami?

Zaczęło się 🙈 Pierwsze kolczaste żelki, czyli osierocone jeżowe maluszki, trafiają już do nas. To jakiś miesiąc wcześniej niż zwykle... 😶

Te cztery oseski straciły matkę - jak to zwykle bywa - z winy człowieka. Przerażone i głodne wyszły z gniazda, pełzając nieporadnie i tuląc się do siebie w poszukiwaniu ciepła. Teraz mają już tylko siebie... No i swoją prywatną, ekostrażową opiekunkę - bo całe szczęście zostały zabezpieczone i przywiezione do Ekostraży.

No to oczy na zapałki, budzik ustawiony, na co trzy godziny i lecimy z tym ratowaniem! Rozrabianie preparatu mlekozastępczego, suple, masowanie brzuszków, odsikiwanie, karmienie, sprawdzanie kupek i kontrola warunków w inkubatorku... Uda się? 🥺

Najbliższe miesiące to dla nas szczyt jeżowego sezonu. Codziennie trafiają do nas jeże zmasakrowane przez auta, kosiarki, pogryzione przez psy. Od teraz będziemy walczyć też, jak co roku, o życie osesków... Błagamy, wesprzyj ratowanie jeżowych dzieci!

Z uzbieranych środków na tej zbiórce zakupimy:

- preparat mlekozastępczy i sprzęt do odkarmiania

- nowy inkubatorek Vetario T30 (koszt: 1800 zł)

- kocyki, podkłady i transporterki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
19 aktualnych zbiórek
196 zakończonych zbiórek
Wsparły 203 osoby
8 376 zł (69,8%)
Brakuje jeszcze 3 624 zł
Adopcje