Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pod swoją opieką mamy ponad 200 jeży, Jest ich tyle, że powinniśmy wstrzymać przyjęcia nowych aż do wiosny. Praktycznie całą dobę spędzamy w azylu, opiekując się jeżami. Miesięczna opieka nad nimi pochłania kilkanaście tysięcy złotych.
Ale jak odmówić przyjęcia jeża jak ten? Jak przejść obojętnie wobec tak ogromnego cierpienia?
Wyobraźcie sobie życie z połamaną nogą tak długo, aż ze stawów znacznie wypływać gęsta ropa, a opuchlizna będzie tak duża, że z czasem nie będziecie w stanie wykonać najmniejszego ruchu.
Ten jeż w tak ogromnym cierpieniu żył co najmniej kilkanaście dni. Nie mógł zdobywać jedzenia i picia. Z głodu, pragnienia i rozwijającej się sepsy mógłby umierać tygodniami. Na całe szczęście został dostrzeżony i przywieziony do nas. Dostał szansę.
Walczymy o malucha. Na razie fatalny stan ogólny jeża nie pozwala na interwencję chirurgiczną.
Ładuję...