Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
12.03.2022 tak Jowitka odpoczywa
Jowitka już bezpieczna z Nami nóżki ,kopytka w strasznym stanie ,ale damy radę ..Musimy dla Niej
Jowita odeszła na wiecznie zielone łąki tam już będzie żyła bez Bólu ..
Położyła się i usnęła ,ale była kochana jej Rodzina włożyła wiele serca ,pracy,aby jowitka Żyła jak najdłużej ..
Kochani ostatnia runda ..Obiecujemy ,że zobaczycie Jowitke jak się zmienia
Kochani ,nie mamy na transport
Handlarz dzwonił ,że mamy Ja zabierać. On nie będzie jej żywił ,a po za tym on mówi ,że nie trzyma darmozjadów ..Błagamy Ludzie pomóżcie Jowitce
Poprzez dziwne kom jednego z darczyńców ,a konkretnie Pani chcemy wyjaśnić pewne kwestie .Więc pierwsza kwestia to cena Jowitki 5700
Handlarz dwa razy już cenę zmienił ,ale nie o to chodzi
Druga kwestia to transport 1600
Jowitka ma ochwat (więc Ci co mają pojęcie wiedzą ,że to kosztowne ) nie mamy pojęcia ile będzie kosztowało,i co z jej się nóżkami się dzieje..
Trzeba jeszcze od całej kwoty odjąć prowizje dla portalu 6%
Nie będziemy wrzucać screenów cóż Pani wypisuje ,ale można znaleźć Je pod zbiórka ..
Nie będziemy nigdy tacy jak hejtujacy ,mamy w Sobie wiele empatii i zrozumienia .. Nawet do osób ,które za wszelką cenę chcą Nas zniszczyć ..
Wydaje Nam się że są osobami niedowartościowanymi,że mają wiele kompleksów ,a ich Życie jest smutne .. Nasyłają kontrolę za kontrolą,w praktycznie każde miejsce gdzie są nasi podopieczni.Nie robią Nam tym krzywdy ,te wszystkie osoby KRZYWDZĄ zwierzęta ..
Niszczą organizacje jedna ,później drugą i tak w kółko ..
My Kochani nie przejmujemy się tymi osobami ,aż tak bardzo ..Martwi Nas tylko los zwierząt,bo przez takie osoby zwierzaki ze wszystkich organizacji tracą ....I nie chodzi tu tylko o Nasze stowarzyszenie,ale o wszystkie ...
My walczymy o Jowitke i teraz na tym się skupiamy
Kochani prowadzimy Negocjacje z Handlarzem ,żeby Jowitka pojechała razem z Oskarkiem .Jest ciężko ,ale jesteśmy dobrej myśli
Hejka Kochani, jestem Jowitka i mam 11 lat. Tak sobie stoję i czekam - już zapomnieli, że nadali mi imię. Jestem obolała, mam problem z przednimi nóżkami i ciągle czuje ból. Rodziłam źrebaki i nawet nie zdążyłam się z nimi pożegnać. Stoję w jakiejś stodole i ciągle słucham, jak bardzo jestem niepotrzebna... i jak odliczają dni mojego wyjazdu. Proszę Was o pomoc, mam już mało czasu. Kwota zbiórki zawiera cenę mojego życia, transport i pierwszą wizytę weterynarza.
Ładuję...