Józek z Gdańska w opłakanym stanie

Zbiórka zakończona
Wsparło 5 osób
310,50 zł (44,35%)

Rozpoczęcie: 27 Lipca 2021

Zakończenie: 11 Sierpnia 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Józek. Kocurek pojawił się nagle na działkach na Olszynce. Co się stało w jego życiu, że tak wygląda? Chudy, wyliniały, zapchlony i z zaawansowanym kocim katarem... Ile głodował i walczył o przetrwanie na Olszyńskich działkach? A może się zgubił albo ktoś go wyrzucił -pozbył z powodu jego choroby?

W końcu wycieńczony pojawił się na działce u Pana Józefa, który nie pozostał obojętny. Kotek pomieszkuje u niego w altance, ma pełną miskę i dobre ręce do głaskania. Pan Józef codziennie przyjeżdża na działkę nawet w zimę, karmi stado kotów, które ciągle się powiększa, bo on nigdy nie odmawia żadnemu jedzenia ani pomocy.

Kocurek Józek wymaga gruntownego przebadania. Wydaje się być niemłodym już kotem. Dokucza mu koci katar, choroby skóry i sądząc po języczku na wierzchu, może mieć choroby przyzębia. Trzeba mu zdobić badania krwi, zaszczepić i wykastrować.

Potrzeba dużo czasu i pieniędzy, aby wyprowadzić kotka na prostą. My możemy poświecić swój czas i zabrać Józka. Pozostaje ta druga część... Mamy pod swoją opieką mnóstwo chorych kotów oraz kociąt z mamami. A my znów prosimy Was o pomoc...

Prosimy w imieniu tego pięknego i jakże niesprawiedliwie potraktowanego przez los (lub ludzi) kocurka. W dodatku jest on tak wdzięczny ze pełną miseczkę, że nie przestaje się ocierać i podstawiać łepek do głaskania. Nawet kocury go nie przeganiały, bo widziały, w jakim jest kiepskim stanie... Może jak kot wyzdrowieje to może jest nadzieja na domek dla takiego fajnego miziaka?

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
426 zakończonych zbiórek
Wsparło 5 osób
310,50 zł (44,35%)