Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie udało nam się uzbierać na opłacenie hoteliku dla Soni i Kadira. Daliśmy jednak radę wysterylizować Sonię i wykastrować Kadira. Kadir miał wielkie szczęście, ponieważ pod koniec lipca został adoptowany. Trafił do osoby, która od wielu lat posiada psy i wie jak właściwie z nimi postępować. Teraz postanowiliśmy uruchomić bazarek, na którym będziemy zbierać fundusze na opłacenie hoteliku dla Soni. Na zdjęciu Kadir w swoim nowym domu, na swoim prywatnym łóżku :)
Kadir i Sonia to dwa psy, które całe swoje życie spędziły w ciasnym, brudnym kojcu. Nie wiedziały co to spacer, nigdy łapkami nie dotknęły trawy. Ich pożywienie stanowiły resztki z obiadu.
Sonia niewysterylizowana suczka i Kadir niewykastrowany samiec w jednym kojcu od kilku lat. Można się tylko domyślać, że rodziły się szczeniaki, ale co się z nimi działo? Nie wiemy i nigdy się już nie dowiemy. Psy nigdy nie były odrobaczane, szczepione, nikt nie zabezpieczał ich przeciw pchłom i kleszczom. Na szczęście ktoś zauważył dwa psy zamknięte w ciasnym kojcu, jak w więzieniu. Bez kontaktu z człowiekiem, pozostawione same sobie.
Kadir to ponad 40 kg duży, dostojny pies. Taki „misiu do przytulania i kochania”. Kocha człowieka i spędzałby z nim każdą chwilę. Sonia, w typie owczarka długowłosego, po tylu miesiącach spędzonych w odosobnieniu, potrzebuje resocjalizacji i pracy z behawiorystą. Dla Soni i Kadira znaleźliśmy hotel, w którym będą socjalizowane pod okiem specjalisty i przygotowywane do adopcji. Zostaną tam również wykonane, w pierwszej kolejności, zabiegi sterylizacji i kastracji. W późniejszym terminie będą też zaszczepione, zaczipowane i skorzystają z psiego SPA. Sierść Soni, niewyczesywana miesiącami, jest skołtuniona i brudna, a u Kadira widać długoletnie zaniedbania. Nikt nigdy ich nie wyczesywał, nie kąpał, nie dbał o to, aby sierść była czysta i lśniąca, a skóra zdrowa.
Koszt hotelu dla obu psów + praca z behawiorystą to 1.650,00 miesięcznie. Musimy uzbierać chociaż na dwa miesiące pobytu Soni i Kadira, żeby praca ze specjalistą przyniosła efekty. Do tego dochodzi koszt opłacenia zabiegów weterynaryjnych. Pomóżmy Soni i Kadirowi na znalezienie domów, w których będą kochane i otoczone opieką, a nie będą tylko „żywym elementem” brudnego i ciasnego kojca.
Ładuję...