Ratunek dla Kajtka

Kajtek - maleństwo, które przez wiele dni przytulało się do materaca ułożonego z zamokniętych, gnijących liści. Bardzo wygłodniały, nasiąknięty deszczem, porzucony.

Psiak krążył wśród ludzi, korzystających z usług pobliskiej firmy na peryferiach Kielc. Jedna z mieszkających w okolicy kobiet zaczęła go dokarmiać - ten milusiński psiak zawszw witał ją z radością! Nie mogła znieść tego, że za każdym razem, kiedy odchodziło, piesek pozostawał smutny i rozczarowany, a ona nie mogła zabrać go do siebie.

Zdecydowaliśmy się zabrać maleństwo. Przez całą trasę do hotelu malutki bardzo się ślinił. Myśleliśmy, że to wynika z lęku, ale jak się okazało po wizycie w gabinecie weterynaryjnym, Kajtuś ma potężne zapalenie dziąseł i przyzębia. Dowiedzieliśmy się również, że w drogę nie pojechał sam, tylko w towarzystwie olbrzymich, wypasionych pcheł... Teraz jest w domu tymczasowym, otrzymał leki, został odrobaczony i odpchlony.

Bardzo prosimy Was o wsparcie. Szczepienia, kastracja, odpchlenie, utrzymanie… Potrzebujemy pomocy, by móc zadbać o tę kochaną kulkę szczęścia!