Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wyniki badań wskazały, że Muza cierpi na wrodzoną miopatię/polineuropatię degeneracyjną. Oba schorzenia mają charakter nieodwracalny i postępujący. Dalsza diagnostyka psa miałaby charakter raczej akademicki i mogłaby jedynie rzucić więcej światła na przyczyny choroby, służąc nauce, a nie samej Muzie, która nie miała szans na to, że będzie chodzić. Nie chcąc narażać jej na więcej stresu i bólu, bez szans na przywrócenie zwierzęciu sprawności, po 3 miesiącach starań, badań i leczenia, 27 lipca 2017 r. Muza poddana została eutanazji.
Dziękujemy za to, że byliście z nami.
Dwa tygodnie temu, w niedzielę, pod naszą opiekę trafiła ona… Jej pseudonim roboczy - Mogiła, ponieważ została znaleziona przy cmentarzu i przerażająco bardzo do niej pasował. Widzieliśmy dużo, ale czegoś takiego jeszcze nigdy...
Suczka to psie, 4-miesięczne dziecko, bubel genetyczny, odpad z pseudohodowli czy... Strach myśleć, co jeszcze mogło jej się przydarzyć. Mała została znaleziona z milionem kleszczy na sobie, jednak to wydaje się być najmniejszym problemem. Suczka ma ogromne problemy z poruszaniem się, tylne łapki są ziksowane, słabe, plączą się i chwilami wloką po ziemi. Przód też nie wygląda normalnie. Są zaniki mięśni. Niewładny ogon jest jak przypięty szpilką u osiołka z Kubusia Puchatka. Suczka jest zgięta w pałąk. Słabiutkie łapki ledwie utrzymują to małe ciałko, suczka się przewraca. Widok przerażająco żałosny i straszny zarazem.
W poniedziałek miała zrobione zdjęcia RTG, na których nie widać przyczyny problemu. Wczoraj byłyśmy z nią u dwóch weterynarzy w Kielcach. Niestety, na tym poziomie wymagana jest dalsza diagnostyka i rezonans, bo tak naprawdę z badania klinicznego nie wynika nic. Oto co widnieje na wypisie z wizyty:
Niedowłady obu kończyn miednicznych, zaburzenia w obrębie unerwienia ogona, zaburzenia czucia postawy, ucisk na rdzeń L6-L7 L7-S1. Zanik odruchu rzepkowego, brak prawidłowego odruchu korektury. Nieco opóźniona korektura przednich kończyn, nieco osłabione odruchy. Zaburzenia w obrębie unerwienia ogona. Brak zaburzeń ze strony nerwów czaszkowych. Zaburzone odruchy kończyn piersiowych.
Jako zalecenie mamy konsultację z neurologiem oraz rezonans. Doraźnie sterydy, witaminy z grupy B oraz Nivalin, dobra karma i suplementacja. Niestety, z poziomu małego miasta nie jestesmy w stanie zapewnić małej porządnej diagnostyki. Wymagane badanie rezonansem to wyprawa do większych ośrodków medycznych: Wrocław (300 km w jedną stronę), Warszawa (220 km w jedną stronę). Koszt rezonansu wraz z opisem to ok. 1000-1200 zł. A to dopiero początek drogi. W zależności od tego, co wykaże badanie, Muza nędzie wymagała specialistycznych konsultacji z neurologiem, neurochirurgiem czy ortopedą. Niestety, to kolejne koszty. Niewykluczone, że będzie potrzebna operacja, operacje na kręgosłupie to kwoty liczące w tysiącach złotych, a później rehabilitacja (koszt stacjonarnej rehabilitacji to 140 zł/dzień). Kwota, o którą staramy się powalczyć to zaledwie początek drogi tej małej do sprawności, ale czy patrząc w te oczy nie jest tego warta?
Bez dalszej diagnostyki nie wiemy, z czym mamy do czynienia i jakie są rokowania. Na razie wygląda to bardzo źle. Prosimy o wsparcie malutkiej. Liczymy, że może znajdzie się również ktoś, kto zechce dać suni domek, chociaż tymczasowy, bo w obecnym miejscu może przebywać jeszcze tylko kilka dni...
Ładuję...