Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dotarła do nas Faktura za operację Kalinki oraz jedną z wizyt Samci Błagamy o pomoc z spłacie długów. Płatności się piętrzą, niedługo nie będziemy mogli przyjąć kolejnych podopiecznych, nie będziemy mieli za co opłacać ich leczenia
Nasza pooperacyjna dwójka została wczoraj odebrana z lecznic po operacjach i błaga o pomoc.
Kalinka została przyniesiona do weterynarza w celu uśpienia, on poprosił nas o pomoc, a my nie mogliśmy odmówić. Kalinka w wyniku wypadku nie trzyma moczu i kału, jej ogon był wprost mówić wyrwany i brakowało jego kawałka, przez co musiała mieć amputowane wszystkie kręgi ogonowe.
Natomiast Ptyś miał składane wieloodłamowe złamanie kości udowej oraz drutowaną połamaną żuchwę. Potrąciło go auto, przez co musiał przejść dwuetapową ciężką operację.
Nie mamy swojego miejsca tak więc za miejsce fundacyjne dla zwierząt w najgorszym stanie służą nam nasze domy.
Kalinka doszła już do siebie, natomiast Ptyś niestety ma dużo gorzej :( gips na nodze uniemożliwia mu chodzenie, wstawanie. Jego kość udowa to były istne puzzle do złożenia, na szczęście weterynarz powiedział, że całość operacji się udała, choć to połowa sukcesu. Zobaczymy jak Ptyś sobie poradzi po ściągnięciu gipsu. Musimy przekładać chłopaka z jednej strony na drugą, podstawiać miski i robić za niego kocią toaletę.
Do jedzenia dostaje mocno rozdrobnione mokre jedzonko z dodatkiem wody, co by łatwiej mu się jadło, gdyż ma również zdrutowaną żuchwę. Druty, które trzymają aktualnie szczękę w całości będą jeszcze musiały zostać w przyszłości usunięte. Na szczęście nie opuszcza Ptynia mimo tragicznej sytuacji humor! Ciągle miauczy, żeby go głaskać, a kiedy poświęcamy mu czas mruczy w niebogłosy, ugniata łapkami i podstawia główkę czym prędzej do głaskania. To będzie ciężki okres rekonwalescencji dla tej dwójki i dla nas, ale wierzymy, że szybko wrócą do zdrowia.
Jak wszyscy wiemy takie operacje to są ogromne koszta. Koszt zabiegu Kalinki został wyceniony na około 500 zł, jeszcze nie otrzymaliśmy faktury, natomiast operacja Ptysia to koszt 1600 zł. Zbiórka Kalinki już dawno wyczerpała swoje środki na opiekę, dlatego prosimy Was bardzo o wsparcie. Ostatnio trafiają do nas zwierzaki w bardzo ciężkich stanach, ich opieka jest bardzo kosztowna, a jeśli zabraknie nam funduszy nie będziemy mogli pomagać dalej!
Ładuję...