Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Prosimy o wpłaty.
Pomóżcie nam, nie zostawiajcie nas samych, bo sami nie damy rady. ⚠️
Piesek potrzebuje jeszcze konsultacji behawioralnych, jest już po kilku wizytach u weterynarza, po szczepieniach i odrobaczeniu, zrobione badania krwi.
Kapsel prosi o pomoc...
❤️ Dziękujemy! ❤️
Jesień nie zaczęła się miło. 😞💔
Przeprowadziliśmy interwencję we wsi na Śląsku. Dostaliśmy anonimowe zgłoszenie, że na jednej z posesji przebywa mały pies w bardzo skrajnych warunkach. Informacje były zatrważające: pies był nie tylko nie zaszczepiony, ale także nie miał zapewnionego spaceru ani podstawowej opieki. Jego "budą" był smutny obraz – kilka cegieł i pustaków przykrytych kawałkiem blachy. Osoba zgłaszająca zwróciła również uwagę, że pies wydaje przeraźliwe dźwięki, budząc obawy o ewentualne znęcanie się nad nim. 😰💔
Po takich słowach nie trzeba było się długo zastanawiać. Spakowaliśmy się i wyruszyliśmy w drogę. 🛣️🚗
Na miejscu spotkaliśmy właściciela psa, od którego unosił się zapach alkoholu.
Właściciel psa krzyczał na nas, nie był przyjemny w rozmowie, co na początku nie zapowiadało sukcesu, ale ostatecznie zostaliśmy wpuszczeni.
Poprosiliśmy, aby pokazał nam psa. Na to pan odpowiedział: "No tam jest, przy budzie, a gdzie niby ma być?" Pan Jan zaprowadził nas do skrajnie prowizorycznego miejsca, a zbliżając się, poczuliśmy nieprzyjemny zapach zwierzęcych odchodów.
To, co zobaczyliśmy, było niewyobrażalne – piesek, przypięty do budy, miał zaropiałe oczy, a w jego spojrzeniu dostrzegliśmy strach. Nie dostrzegliśmy miski z czystą wodą, jedynie stary garnek z zanieczyszczoną wodą.
Okazało się, że pies, którego imię to Kapsel, nie miał książeczki szczepień, a także nie był zaszczepiony na wściekliznę. Kiedy zapytaliśmy właściciela o to, odpowiedział: "Co takiego? Tu nikt nie szczepi, to normalne!" Gdy zapytaliśmy, czym karmi swojego psa, usłyszeliśmy: "Tym, co zostaje po obiedzie, przeważnie kości..." 😢
Po kilku "przepychankach" słownych udało nam się odebrać psa, chociaż nie było to łatwe. 😞
Dostrzegliśmy poważne zagrożenie dla zdrowia i życia zwierzęcia, które kwalifikowało się pod ustawę o ochronie zwierząt. Kapsel jest teraz z nami.
Dziś zakończył się koszmar Kapsla. Odebraliśmy go, ponieważ jego były właściciel w ogóle nie interesował się jego losem.
Potrzebujemy Waszej pomocy, aby nadal pomagać takim zwierzakom.❤️
Kapsel pozostaje pod opieką Fundacji, będziemy robić kontrolne badania krwi, musimy zebrać fundusze na diagnostykę, utrzymanie, kastrację, profilaktykę oraz konsultację behawiorystyczną.
Kapsel jest już bezpieczny i przebywa w awaryjnym domu tymczasowym. Będziemy Was na bieżąco informować o jego losie.🐕❤️
Prosimy Was o wpłaty, 🙏🙏🙏 potrzebujemy Waszych cennych złotówek. ❤️🫶
Ładuję...