Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Karbonik to około 5-miesięczny kocurek. Pod opiekę naszej fundacji trafił jako maleńki kotek, we wrześniu 2014 roku. Ściągnięty został z dachu, na którym bez mamy spędził dwa dni.
Karbonik mocno odchorował swoją "dachową" przygodę. Były momenty kiedy wydawało się, że już nie da rady. Przez miesiąc karmiony był strzykawką, bo zmysły smaku i węchu w ogóle nie funkcjonowały. Niestety, Karbon ma bardzo osłabioną odporność. Z jednej choroby wychodzi i za chwilę zaczyna chorowac znowu. I tak trwa to już 4 miesiące.
Ostatnio kociak bardzo osłabł. Znowu jest smutny, oczka zaropiały, a nosek znów zapchany przez ropną wydzielinę. Pije i je na leżąco, ma problemy z dojściem do kuwety. I od nowa antybiotyki, leki przeciwzapalne, witaminy. Niestety, niewiele to daje. Dlatego lekarze zdecydowali się podać mu całą serię Zylexisu. To bardzo drogi lek podnoszący odporność (jedna dawka kosztuje 50 zł), ale też i jedyny ratunek dla Karbonika.
Prosimy o pomoc dla niego - dla malca, który mimo choroby i osłabienia potrafi dziękować za pomoc, mocno się prztulając i mrucząc. Mamy nadzieję, że po tek kuracji Karbonik "stanie" na łapki" i będzie mógł rozpoczać poszukiwania nowego, kochającego domu. Dziękujemy z całego serca w imieniu "niedźwiadka" Karbonka.
Ładuję...