Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kardes bardzo dobrze zniósł operacje i rekonwalescencję. Został na stałę w domu tymczasowym i zmienił imię na Kares.
Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wszelkie wsparcie i dobrą energię jaką od Was dostał, dziękujemy.
Wszystko pięknie ziarninuje, rany się goją. Keszcze dłuuuuga droga przed nami.
Kardes dzisiaj:
Nie jest dobrze :(
Zastanawiałam się czy pokazywać Wam to zdjęcie, ale tak właśnie wygląda walka o życie, walka z NOWOTWOREM❗
Wczoraj Kardes przeszedł reoperację, powiększono margines do 3 cm. Pobrano płat skóry z listwy, by zamknąć ranę.
Jeszcze nie znam całkowitych kosztów, jutro dostanę fakturę i bardzo prosimy o wsparcie.
Kardes szuka domu stałego❗
T. 695491549
Kardes z każdym dniem nabiera sił i zaufania do człowieka. W przyszłym tygodniu kontrola, a za 2-3 tygodnie wynik hist-pat. Trzymajcie kciuki.
Tak wygląda szczęśliwy pies, który budzi się w ciepłym, suchym miejscu, gdzie czeka już na niego śniadanko, spacerek i ktoś, kto pogłaszcze, przytuli, zawoła... niby nic, ale dla niego tak wiele
Do pełni szczęścia brakuje tylko dobrych wyników hist-pat i domu stałego❗
Dzisiaj dostaniemy fakturę, bardzo proszę, pomóżcie ją opłacić
T. 695491549
Kares już po operacji, trudnej i ciężkiej. Guz usunięty, niesty wygląda brzydko :(
Wyniki hist-pat będą za około 3 tygodnie, mamy się o co martwić :(
Dodatkowo ma połamanych wiele zębów, możliwe że przez długi okres coś szarpał, jadł kamienie lub próbował się uwolnić.
Jest starszy, ma ok. 8 lat.
Bardzo prosimy o pilną pomoc dla Karesa, każdy grosik, bez Waszej pomocy nie ma na to szans by uzbierać potrzebną kwotę.
T. 695491549
Los nie był dla niego łaskawy, duży, czarny, bez dobrego pochodzenia i jeszcze chory. Czy to znaczy, że nie zasługuje na pomoc?
Nie miał w życiu wiele szczęścia. Od tygodni błąkał się po osiedlowych uliczkach, spał w pobliskim lesie i tak odchodził, sam. A jego odejście nie poruszy świata, świat tego nawet nie zauważy. Każdego dnia wiele zwierząt tak odchodzi, same, chore, w zimnie i cierpieniu, ulica, bezradność i obojętność je zabija, za darmo... Cień psa z wielkim guzem na piersi.
Jedni dokarmiali, inni przeganiali. Zimę przetrwał w pobliskim lesie. Po tygodniach życia w takich warunkach, w końcu ktoś się ulitował i poprosił o pomoc. Wczoraj Kares trafił pod naszą opiekę. Trafił prosto do kliniki. Ma bardzo duży guz na klatce piersiowej. Jest wyczerpany, usypiał nawet w pozycji siedzącej, brudny, śmierdzący, zakleszczony, chudy.
W pierwszej kolejności zostanie wykonana pełna diagnostyka i na pewno operacja usunięcia guza. Kares nie jest starym psem, ale bardzo zaniedbanym, zrezygnowanym, chorym, lękowym.
Prosimy o pomoc dla niego. Potrzebne są środki na opłacenie pobytu w klinice i leczenia, a później na domowy hotel. By choć teraz jego życie nabrało barw. Bez Waszej pomocy nie ma na to szans. Dziękujemy, że z nim jesteście. Jak każdy bezdomniak, Kares marzy o kochającym domu. Zainteresowanych gorąco zachęcamy do kontaktu. Istnieje również możliwość Wirtualnej Opieki nad Karesem - za każdą okazaną pomoc - serdecznie dziękujemy!
Ładuję...