Kokos z PGR-u potrzebuje pomocy!

Kokos pochodzi ze stada kotów wolno żyjących i bezdomnych, bytujących (i podrzucanych…) na terenie dawnego PGR-u.

Kiedy stan zdrowia kocura zaczął się pogarszać, Dobra Dusza, dokarmiająca i ogarniająca kastracyjnie oraz zdrowotnie całe stadko, zabrała go na leczenie. W samą porę, bo chłopak dostał zapalenia płuc... Pod troskliwą opieką Dobrej Duszy kocur powoli wracał do siebie i kończył kurację, kiedy nagle pojawiła się u niego okropna biegunka, która niestety nie ustępowała. Nie pomogła królicza dieta, nie pomogły standardowe leki, kolejne odrobaczenie też nie przyniosło żadnego rezultatu. Weterynarz zaleciła więc przejście na karmę RC Gastro Intestinal, po której zdawało się być lepiej.

Niestety ta karma jest bardzo droga i choć wspomagamy ją jak możemy, Dobra Dusza na co dzień i tak ponosi wiele wydatków związanych z opieką nad stadem. Już raz pomogliście nam obdarować futra ze ekipy Kokosa karmą, suplementami i podkładami - liczymy na Was ponownie, by ten kochany, pełen energii i miłości do człowieka kocurek i tym razem otrzymał wsparcie! :-)

Zbieramy fundusze na zakup przynajmniej 24 saszetek karmy mokrej TUTAJ (łatwiej w niej podać suplementy i leki) oraz 4 kg karmy suchej TUTAJ. Ewentualną nadwyżkę na zbiórce przeznaczymy na więcej karmy.