Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Przyjaciele, za każdy grosz na leczenie Karmelka D Z I Ę K U J E M Y Wszystkim najpiękniej!
Karmelek, to bardzo dzielny i kochany chłopak. Stan zapalny pęcherza wycofuje się. Karmelek już nie potrzebuje cewnika ani kołnierza. Pięknie, samodzielnie siusia. Nie ma krwi w moczu. Apetyt dopisuje. Jeszcze jest na antybiotyku, ale już jest ogromna poprawa. I tym razem nasz Karmelciu dał radę!
Jeszcze raz dziękujemy za Wasze cudowne serca dla Karmelka!
Jak wiecie, Karmelek trafił w niedzielę na cito do Przychodnia Weterynaryjna Piotr Dąbrowski w Poznaniu. Wszyto cewnik, upuszczono mocz z pęcherza.
Poniedziałek. Kontrola w Przychodnia Weterynaryjna Vet-Med Suchy Las. Okazało się, że cewnik musi być wymieniony na inny. Ten, którego Karmelek miał wszytego, nie spełniał swojego zadania.
No więc, cewnik został wymieniony.
Teraz w dt oprócz zaleconych leków dodatkowo 3 x dziennie płukanie pęcherza moczowego ciepłą solą fizjologiczną.
A co na to Karmelciu? No cóż, trochę pogodził się z tą sytuacją, ale nie do końca. Widać po jego pysiu, że chciałby to wszystko już mieć za sobą i być zdrowy.
No cóż, my mamy takie samo życzenie, I niech się ono spełni!
Karmelciu, jesteśmy cały czas z Tobą, zawsze będziemy i możesz na nas liczyć!
Jesteś bardzo dzielnym kocurkiem i wiemy, że dasz radę!
Kochani, wesprzyjcie walkę naszego Karmelka o zdrowie i życie.
Razem z Karmelkiem, będziemy Wam dozgonnie wdzięczni!
Niedziela ...
Wczoraj usunięto Karmelkowi cewnik. Niestety po ok. 20 godz. wystąpiły komplikacje w oddawaniu moczu. Karmelciu bardzo niespokojny, napinał się, ile miał sił. Jednak nawet kropelka moczu nie została przez niego wydalona. Niedobrze!
Nasza decyzja. Na cito, trzeba Karmelcia dowieźć do lecznicy. Pęcherz moczowy wypełniony na maxa, silny stan zapalny, podwyższona temp. Takie objawy to duże zagrożenie dla życia.. Trzeba działać!
P. Justynka z mężem zapakowali Karmelka do transportera i popędzili do Przychodnia Weterynaryjna Piotr Dąbrowski .
Pani dr. Magda zajęła się fachowo naszym Karmelkiem.
Okazało się, że chłopak musi być z powrotem zacewnikowany, no i musi jeszcze nosić ten niefajny kołnierz ochronny. Ale tak ma być i już. Pytacie po co jest zakładany cewnik ? Otóż, w celu ułatwienia odprowadzania moczu.
Karmelkowi upuszczono 200 ml /dużo/ moczu podbarwionego krwią, wypłukano NaCL. Jutro kontrola w lecznicy w Złotnikach.
Wszyscy walczymy o tego słodziaka z całych sił.
Musi być dobrze. Nie ma innej opcji.
Karmelek to tymczasik w dt u p. Justynki.
Koszty leczenia ponosi TOZ Wronki !
Kochani, tylko dzięki Wam możemy pomóc Karmelkowi!
Będziemy ogromnie wdzięczne za każdą złotówkę, która pozwoli nam spełnić obietnicę, jaką złożyłyśmy Karmelkowi, że wyzdrowieje i wszystko będzie dobrze.
Co słychać u Karmelka?
No cóż, niezbyt dobre wieści...
Karmelek wczoraj na cito musiał zostać zacewnikowany. Dlaczego?
Mimo jego wysiłków, nie mógł zrobić siku. A to poważna sprawa.
Niedrożność cewki moczowej kotów to uleczalny stan nagły, ale trzeba go w porę uchwycić. Jak wiecie, w pęcherzu moczowym Karmelka zalega osad, małe drobinki piasku.
Trzeba przepłukać pęcherz i je usunąć, bo ich zaleganie, prowadzi do poważnych powikłań.
W przypadku Karmelka o mało co nie doszło do zaczopwania przewodów moczowych, a to by groziło ciężkimi konsekwencjami. Utrudnienia w przepływie moczu mogą doprowadzić do przepełnienia pęcherza moczowego co skutkuje azotemią zanerkową i/lub hiperkaliemią co stanowiłoby zagrożenie dla życia Karmelka..
Na cito, Karmelek został poddany narkozie, po to by zapewnić mu komfort i uniknąć bólu podczas zabiegu. Weterynarz wprowadził cewnik do dróg moczowych Karmelka. Cewnik jest umieszczany tak, aby zapewnić swobodny przepływ moczu. Cewnik został umieszczony na 3 doby. Dzisiaj była wizyta kontrolna i kolejne przepłukiwanie pęcherza moczowego. Karmelek ma założony kołnierz, chociaż pewnie mu przeszkadza, W kołnierzu ochronnym nie może się umyć ani podrapać, ale jak mus to mus. To bardzo dzielny kocurek. Jest bardzo kochany.
Kochani, moooocno trzymajcie kciuki za tego rudego słodziaka.
Musi być dobrze!
Prosimy , wspomóżcie Karmelka choć drobną wpłatą.
K A R M E L E K
Mierzymy się z okrucieństwem zwierzaków, codziennie. Przez te wszystkie lata udało się nam uratować setki a może i tysiące zwierząt. Wiemy, że wciąż ich bardzo wiele czeka na nasz ratunek!
Obecnie w leczeniu mamy wiele naszych podopiecznych. To ciężkie przypadki i ciężka walka o ich życie. Tego nie zobaczycie na fb. Diagnostyka, operacje, leczenie, rehabilitacje... to ogromne koszty i ogromne nasze zaangażowanie. To dla nich, poświęcamy swój wolny czas, wkładamy ogrom serca i doświadczenia. Niewiele ludzi to rozumie. Zawsze stawiamy na życie i walczymy do końca, bo widziałyśmy już nie jeden cud. Chciałybyśmy uratować każde zgłoszone do nas zwierzę. Wiemy, że czasem jest to niemożliwe...
To Karmelek. W zasadzie spisany na straty. Nie poddałyśmy się. Do dzisiaj Karmelek ma w swoim ciałku nieoperacyjne 4 śruty, dowód ludzkiego okrucieństwa. Mimo złych rokowań - przeżył.
K A R M E L E K - nasz podopieczny, oczekuje właśnie na wizytę w Przychodnia Weterynaryjna Vet-Med Suchy Las. Jakiś czas temu trafił pod naszą opiekę w stanie krytycznym. Ważył wtedy ok. 2 kg, a teraz, nie uwierzycie - prawie 5,5 kg! Wczoraj zauważono u niego podbarwiony krwią mocz. Nie jest to normalna sytuacja, szczególnie, że Karmelek ma w swoim ciałku jeszcze 4 nieoperacyjne śruty w wyniku postrzelenia. Być może, że one nie są powodem krwiomoczu, może to być np. stan zapalny dróg moczowych. W takiej sytuacji trzeba szybko działać. Zobaczymy co diagnostyka wykaże.
Diagnostyka, wdrożone leki. Mamy nadzieję, że pomogą. Dotychczas zdiagnozwano u Karmelka, stan zapalny pęcherza moczowego, obfity hiperechogenny osad (piasek). Kolejne badania wykazały w moczu białko. Niedobrze. Dalsze badania na posiew, w toku. W tej chwili Karmelek jest w stanie zagrożenia życia.
Pamiętajcie, że to tylko na nas spada ciężar zapłaty faktur za leczenie, kosztowne operacje ratujące życie czy utrzymanie zwierząt! I to tylko dzięki Wam, możemy pomagać tym, którzy nas potrzebują! I tylko RAZEM jesteśmy w stanie PODAROWAĆ IM NOWE ŻYCIE! A życie jest bezcenne, o czym zapewne niektórzy z Was już się przekonali, prawda?
Trzymajcie mocno kciuki za Karmelka. To dzielny i cudowny chłopak. Leczenie i badania jeszcze w toku, a już spływają faktury. Badania krwi, USG, RTG i leczenie to spore koszty dla nas. Prosimy, wspomóżcie Karmelka choć drobną wpłatą. Za każdy grosz D Z I Ę K U J E M Y Wszystkim najpiękniej!
Ładuję...