Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy Wam z całego serca. Dzięki wpłatom na zbiórkę UDAŁO SIĘ opłacić faktury za leczenie Karmelka !
Jesteśmy Wam przeogromnie wdzięczne i dziękujemy za Wasze wsparcie.
Dziękujemy Kochani Darczyńcy !!!
Nasza dzisiejsza rzeczywistość, w żaden sposób nie pomaga ani zwierzętom ani osobom niosącym Im pomoc. A zwierzęta nadal chorują, nadal są wyrzucane, porzucane, bezmyślnie rozmnażane... Mimo, że brak miejsca czy środków finansowych, bardzo nas ogranicza - nadal ratujemy, leczymy i przywracamy Im wiarę w ludzi. Tylko jak długo jeszcze damy radę? Nie wiemy...
Karmelek, to ofiara ludzkiego okrucieństwa, przemocy i bezmyślności. Żywa tarcza strzelnicza, tak bardzo sponiewierany przez zwyrodnialca. Niewiele brakowało, by stracił życie. Karmelek ma jeszcze w swoim ciałku 4 śruty. Na operację ich usunięcia, jeszcze nie było zgody. A tu nagle takie pogorszenie!
Karmelek natychmiast na sygnale trafił do Kliniki całodobowej w Poznaniu. Zrobiono badania. Diagnoza : zgazowany cały przewód pokarmowy aż do przełyku, atonia jelit, rozdęty brzusio do granic możliwości, podejrzenie niedrożności jelit i w końcu planowana szybka operacja. Dla Karmelcia operacja byłaby ogromnym ryzykiem. Chłopak jest FIV+ , tkwią jeszcze w jego ciałku 4 śruty. Poza tym ma ogromny stan zapalny górnych dróg oddechowych.
Nie zgodziłyśmy się na operację i przwieźliśmy Karmelka do innej lecznicy.
Nie wiadomo jaki by był dalszy ciąg choroby Karmelka, gdybyśmy Go nie oddały pod opiekę dr. Uli z Przychodnia Weterynaryjna VetCare Poznań . Profesjonalizm, empatia, trafna diagnostyka, zaangażowanie i super podejście do pacjenta. Wiemy, że Karmelek jest w najlepszych rękach i musi być dobrze.
Wiadomo, że diagnostyka i leczenie Karmelka będzie dla nas kosztowna. A przecież w leczeniu mamy więcej zwierząt pod naszą opieką. Ratowanie życia kosztuje czasem tysiące złotych. Ale wiemy , że warto. Bo życie jest bezcenne. Bo ŻYCIE dla każdego ma najwyższą wartość!
Dlatego ... My nie poddajemy się! Walczymy dla NICH!
Już zaczął wcinać jedzonko, jelita zaczęły lepiej pracować i wszystko idzie ku lepszemu. Obyło się bez operacji.
Sami wiecie, że nie ma mowy, żebyśmy dały radę bez Waszej pomocy. Mamy cichą nadzieję, że nie zostawicie nas samych, że jak zawsze, będziecie obok nas i naszych podopiecznych, śledząc ich losy i wspierając finansowo.
Otrzymałyśmy 3 faktury do pilnej zapłaty, za leczenie Karmelka.
Koszty diagnostyki, leków i leczenia są, jak dla nas, bardzo wysokie. Ale przecież każdy zasługuje na pomoc. Karmelek także.
Będziemy PRZEOGROMNIE wdzięczne za każdą przekazaną złotówkę dla Karmelka.
Ładuję...