Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Leo w cudownym domu, Messi po ciężkim, długim i kosztownym leczeniu zmarła w Klinice.
Żegnaj piesku, walczyliśmy. Zostawiłaś po sobie fakturę na 3905 zł, ale wiemy, że zrobiliśmy wszystko by ratować Twoje życie...
Leoś co prawda jest już w domku, ale zanim tam trafił zdiagnozowano u niego głuchotę oraz Kokcydię i Giardię. Możemy sobie jedynie wyobrazić z jakich warunków te szczeniaki musiały do nas trafić...
Leoś dochodzi w kochającym otoczeniu do zdrowia, bo był silnym chłopakiem i ma cudownych ludzi i głuchego psiego brata obok, dzięki którym szybciej nabiera sił!
Kwotę zbiórki musimy jednak podnieść ze względu na Messi. W pierwszym tygodniu jej kwarantanny stwierdziliśmy u niej nasilający się kaszel i duszności, sunia dostała silnego rozwolnienia i stała się apatyczna.
Natychmiast została przewieziona do lekarza weterynarii, ten podejrzewał Kaszel Kennelowy. U Messi także zdiagnozowano Giardię i Kokcydię. Wdrożono leczenie, antybiotykoterapię, jednak jej stan przez 2 tygodnie pobytu w lecznicy nie polepszał się, a właściwie pogroszył się znacząco. W dniu kiedy zobaczyliśmy ponownie Messi, zdecydowaliśmy o niezwłocznym przewiezieniu jej do wyspecjalizowanej Kliniki w Poznaniu, gdzie u suni zdiagnozowano
- masywne zapalenie płuc! - mimo wdrożonych antybiotyków, jak się później okazało, była ona na nie odporna.
Kokcydia, mimo wcześniejszego leczenia, nadal się utrzymywała, do tego dołączył świerzb. Suczka miałąa poważne problemy z oddychaniem i nie reagowała na antybiotyki. Jej stan się pogarszał...
Od 05.04.2020 roku suczka przebywa w klinice całodobowej, wykonano u niej antybiogram, aby sprawdzić jaka bakteria doprowadziła do tak poważnego stanu zdrowia suczki, zweryfikowano odporność na antybiotyk, który był jej podawany, przeprowadzono immunoterapię, aby wzmocnić jej system obronny i reanimować go do działania, oczywiście wyleczono kokcydię oraz świerzba. W tym wszystkim stan suczki był tak poważny, że lecznica musiała korzystać z komory tlenowej oraz płynoterapii i dogrzewania Messi....
jej małe ciałko po prostu nie miało siły już walczyć...
Czasem tak bywa, że mimo leczenia efekt nie jest taki jakiego byśmy oczekiwali, a w szczególności przy tak zwielokrotnionej przyczynowości, osłabionym, młodym i wrażliwym oragniźmie. Lekarze od momentu kiedy Messi wraz bratem została pozostawiona pod naszą bramą walczy o swoje życie, a koszt jej życia jest dla nas na ten moment niewyobrażalny, to już 4 tygodnie w lecznicach!
Błagamy nie zostawiajcie nas w tej walce w samotności! Messi zasługuje na życie!
Ze względu na panującego koronawirusa, nie mamy możliwości odwiedzin naszej malutkiej suni. Dzisiaj otrzymaliśmy aktualne zdjęcia naszego maleństwa.
Messi w dniu 15.04.2020r.
Leoś w domku stałym:
Szanowni Państwo,
Musimy podnieść kwotę zbiórki ze wzglęu na podejrzenie głuchoty u Leo. Ropoczynamy diagnostykę, czy jest to wada wrodzona czy jednak coś do wyleczenia na ten moment.
Leo jutro jedzie odwiedzić Pana doktora! Trzymajcie kciuki!
Podjeżdżamy do Przytuliska, a tam niespodzianka. Dwa szczeniaki czekają na nas w kartoniku. Chyba więcej nie trzeba pisać... Potrzebujemy finansów na karmę dla Juniorów, 6 x szczepienia oraz odrobaczenia. Czy kiedyś to się skończy?
Ładuję...