Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za wsparcie! Kot po kastracji wrócił w miejsce bytowanie.
Kilka dni temu dostaliśmy zgłoszenie o potrąconym kocie. Niestety, mimo iż wyruszyliśmy od razu na miejsce, kota na miejscu zdarzenia już nie było. Według informacji od osób zgłaszających miał najprawdopodobniej złamaną nogę. Przeszukaliśmy okolicę, ale niestety kota nigdzie nie było.
Postanowiliśmy postawić na miejscu klatkę-łapkę licząc, że może wróci i uda się go złapać. Jednak, jako pierwszy złapał się zupełnie inny kot. Zupełny dzikus, więc pewnie kot wolnożyjący. Postanowiliśmy skorzystać z okazji i go wykastrować, żeby nie mógł już przyczynić się do zwiększenia liczby kotów w okolicy.
Prosimy o pomoc w sfinansowaniu zabiegu: koszt 200 zł
Ładuję...