Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W styczniu wykastrowałam ponad 70 psów i kotów. Część z nich to zwierzaki właścicielskie, którym zorganizowałam transport do i od weta oraz tani zabieg. Tu płacili opiekunowie zwierząt. Ale ponad połowa to psy i koty bezdomne, które albo wróciły do środowiska (dzikie koty) albo trafiły do DT i szukają domów stałych.
Za te bezdomne wystawiona została faktura na 4,5 tys. zł. Zapłaciłam ją, ale teraz będzie brakować na kolejne kastracje, na leczenie innych i na paliwo, którego idzie olbrzymia ilość (robię ponad 50 tys. km rocznie).
W lutym idą kolejne zabiegi. Jest ich już ok.20 na dzień 12.02
Nie można czekać, bo to najlepszy okres na kastracje: kocice nie mają jeszcze rui, nie karmią, suki czasem dopiero zaczynają cieczki... Spieszę się, żeby zrobic tych zabiegów jak najwięcej, bo przecież ograniczanie bezdomności i populacji psów i kotów to absolutny priorytet. Wiele organizacji tego, niestety, nie rozumie. I stąd pełne schroniska i założone po sufit fundacje i stowarzyszenia pro zwierzęce.
Będę wdzięczna za każde wsparcie.
Ładuję...