Dług jest ogromny, a kolejne faktury napływają. Pilnie prosimy o pomoc!

Kochani, pozyskane pieniądze z grantu zostały już w pełni wykorzystane na kastrację 126 suczek oraz kotek. Jednak w dalszym ciągu staramy się prowadzić akcje kastrację, póki zainteresowanie i chęć współpracy nie wygasły ze strony mieszkańców naszej gminy. W związku z tym działamy dalej, zakładając już teraz nasze prywatne pieniądze.

Obecnie dług jest ogromny, a kolejne faktury napływają. Pilnie prosimy Was o pomoc! Dlaczego to tak ważne, by nie zawieszać akcji? Kastrując, ograniczamy bezdomność. Lepiej zapobiegać niż leczyć jest to niepodważalny fakt. Kastracją nie tylko ograniczamy ilość bezdomnych kotów, ale również zapobiegamy cierpieniu tych niechcianych, niekochanych zwierząt.

Prosimy o wsparcie teraz, przy kastracjach, aby później nie prosić o pomoc w ratowaniu rozjechanych, chorych, ledwo żyjących kociaków, którym cierpienia mogliśmy zaoszczędzić, kastrując ich matkę. Sami kastrujemy również koty wolnożyjące. Dzięki kastracji ograniczamy liczbę ogłoszeń w naszej okolicy "oddam szczeniaka/kota w dobre ręce". Z naszego doświadczenia wynika, że niestety w większości to nie są "dobre ręce".

To naprawdę ważna sprawa, ratująca życie i oszczędzająca cierpienia. Staramy się, jak możemy, ale faktury są nie do przeskoczenia, trzeba je opłacić. Bez Waszej pomocy nie mamy na to szans. Błagamy o pomoc!